Co dziś zrobiłeś ze swoją (nie tylko) latającą maszyną

aikus · Postautor: **aikus** » 27 lut 2015, o 09:36

pkali pisze:A czy nie powinno być tak, że zazębienie nie zmienia się bez względu na wysunięcie belki? Ja zawsze regulowałem luzy przez podkładki na parasolkach prostopadłych do belki. Czy źle kombinuję?

Pkali, zazebienie zebatek (parasolek), a wieloklinow walka ogonowego to dwie rozne sprawy.

miruuu pisze:Na lotnisku tyle co zrobiłem to docisnąłem całą skrzynkę ogonową w kierunku zebatki głównej. Chyba nawet za mocno troche, bo lekko skrzypi ale że wióry nie lecą tak zostawiłem.

Pewnie za mocno... ale docisnales skrzynke ogonowa wiec naprawiles dokladnie to o czym mowie.
Wspolpraca samych zebatek (parasolek) ze soba NIE MA NIC DO TEGO.
Wspolprace zebatek ustawia sie podkladkami przy skladaniu do kupy skrzynki ogonowej (jedna para zebatek) i boomcase (druga para zebatek). I to, raz ustawione nie rusza sie az do smierci zebatek. Naturalnej czy tragicznej.

miruuu pisze:Co do samych zębatek - to ząbki nie wyglądają na, w nawet drobnym stopniu, zużyte. Dzisiaj jeszcze cosinę belkę - może się wysuneła trochę (choć nie wygląda)?

Patrz wyzej - dosickajac belke niczego nie zmieniasz we wspolpracy zebatek.

miruuu pisze:A o co chodzi z tymi podkładkami? W które miejsce trzeba by podłożyć?

To zalezy gdzie masz luz (i czy w ogole masz).
ja w skrzynce ogonowej nie musialem nigdy nic dokladac.
W Boomcasie - tak. Zdaje sie ze dosuwalem zebatke tą z belki do osi zebatki ... tej pionowej, atakującej.

miruuu pisze:Generalnie to mógłbym w tym momencie założyć pasek i zapomnieć o sprawie, ale troche czułbym niedosyt tak zostawiając temat...

I slusznie! Problemy nalezy rozwiazywac.
Przejdziesz na pasek - uciekniesz od jednych problemow, ale pojawia sie inne i co z nimi zrobisz?

Luki35 · Postautor: **Luki35** » 27 lut 2015, o 17:39

Dziś kolejne 3 pakiety wylatane. Coraz pewniej w powietrzu

Muszę, raz , zmienić lotnisko, dwa, opanować coś nowego na Symku i wdrożyć to w realu.

Postautor: **wojtekr** » 27 lut 2015, o 17:57

tam się wał wsuwa dobre 10mm więc to raczej nie wysuwanie belki.

lin3e · Postautor: **lin3e** » 27 lut 2015, o 19:47

Jeśli wysunie się belka to wał również a to wystarczy, żeby zębatka napędu wałka przód miała miejsce do cofniecia się i masz luz.. Polecam takie podkładki u Kenobiego LINK
Można też samemu pokombinować i zrobić np. z puszki po browarku. Ja zrobiłem z jednej żyły utp, nakręciłem na zębatkę zlutowałem, szlifnołem lut. Ma już ponad 400 lotów i wszystko jest dobrze.

Postautor: **wojtekr** » 27 lut 2015, o 19:54

lin3e pisze:Jeśli wysunie się belka to wał również a to wystarczy, żeby zębatka napędu wałka przód miała miejsce do cofniecia się i masz luz..

Przecież te zębatki są osadzone od strony parasolki, dwóch łożyskach zarówno w mocowaniu belki jak i okuciu ogona, one nie są rozpychane wałem. Bez wału pracuj ha tak samo jak z walem. O ile dobrze pamiętam. Więc wysunięcie wału nawet pewnie o 3 lub 4mm nie powinno powodować przeskakiwania wału w zębatce.

lin3e · Postautor: **lin3e** » 27 lut 2015, o 19:58

A może i jest tak jak piszesz, że wał nie blokuje zębatki, sprawdzę kiedyś czy jest zapas przy okazji serwisu.
Wracając do meritum to myślę jednak, że u Mirru zrobił się luz w skrzynce i dlatego coś chrumkało. Jak zacznie latać ostrzej to sprawa wyjdzie na jaw.

Postautor: **wojtekr** » 27 lut 2015, o 20:01

tak to jest z 450 (innymi też) nie wiadomo co jest ale to szybko wychodzi przy sekcji "zwłok" :lol:

lin3e · Postautor: **lin3e** » 27 lut 2015, o 20:04

i dlatego jak zacznę lepiej latać to prosiaczek powędruje na giełdę i kupię inną 450tkę (pewnie proteine)

Kenobi36 · Postautor: **Kenobi36** » 27 lut 2015, o 21:45

Ależ ten czas leci.

Obrazek

Artja · Postautor: **Artja** » 27 lut 2015, o 21:50

Dogfighter poleciał i jeszcze nie wrócił...? :masakra:

Bardzo podoba mi się koncepcja czasu, w myśl której najlepsze jest dziś do kolacji przyszłoroczne wino :thumb:

aikus · Postautor: **aikus** » 27 lut 2015, o 23:09

wojtekr pisze:tam się wał wsuwa dobre 10mm więc to raczej nie wysuwanie belki.

Ja kiedys przez to spadlem, wiec wierz mi, to jest mozliwe.

@Jesssu... Kenobi, cos Ty zrobil temu zegarku?

Postautor: **wojtekr** » 27 lut 2015, o 23:24

no ale przyznaj się, wysunął się tak, że krzyżak wyskoczył z zębatki a nie 3 czy 4mm?

lin3e · Postautor: **lin3e** » 27 lut 2015, o 23:24

ja też przez to spadłem

aikus · Postautor: **aikus** » 28 lut 2015, o 00:04

wojtekr pisze:no ale przyznaj się, wysunął się tak, że krzyżak wyskoczył z zębatki a nie 3 czy 4mm?

No oczywiscie ze sie wysunal calkowicie. Tam trzy czy cztery milimetry to mu roznicy nie robi, bo rzeczywiscie tak jak mowisz on sie wsuwa po dobre 10mm z kazdej strony.

Na pewno nie jest dobrze tez dopychac belke na sile - walek nie moze pracowac w przesztywnieniu.

No i jestem sobie w stanie wyobrazic sytuacje, kiedy belka jest luzna, momentami sie troche wysuwa i wieloklin (czy tam krzyzak jak go moze lepiej nazwales) bedac na skraju raz lapie raz nie.
Pamietaj, ze belka sie trzyma w boomcasie, ale tez w podporach i jak w bomcasie jest luzna to podpory ja tam moga troche przytrzymywac przed wysunieciem sie, moze to pracowac i w boomcasie chodzic przod-tyl.

Ja w kazdym razie po tej przygodzie jak mi sie to calkiem wysunelo, wkrecilem srube w boomcase tak ze trzyma belke i mam problem z glowy.

Ale generalnie przesuwajace sie belki w T-rexach 450 z plastikowymi boomcasami to jest zmora zarowno walkow jak i paskow.
W walkach belki sie wysuwaja i walek przestaje preznosic naped a w paskach sie wsuwaja i pasek zaczyna przeskakiwac.

Luki35 · Postautor: **Luki35** » 28 lut 2015, o 17:13

Co dziś zrobiłeś ze swoją (nie tylko) latającą maszyną

To:

lin3e · Postautor: **lin3e** » 28 lut 2015, o 17:20

Czekałem do końca na kąpiel

Artu · Postautor: **Artu** » 28 lut 2015, o 17:21

A już miałem nadzieję, że będzie wodowanie :wall2:

mikegsx400 · Postautor: **mikegsx400** » 28 lut 2015, o 17:22

eee myslalem ze chociaz wpadniesz do wody :rotfl:

aikus · Postautor: **aikus** » 28 lut 2015, o 17:48

Thehehe... "Koledzy" :hammer:

(No dobra, tez bym pewnie czekal, gdyby nie fakt, ze oni swoim rozczarowaniem juz mi powiedzieli, ze nie mam na co... ).

:twisted:

Don Mirson · Postautor: **Don Mirson** » 28 lut 2015, o 18:31

I z tego powodu ja juz nie będę oglądał

Co dziś zrobiłeś ze swoją (nie tylko) latającą maszyną

Kto jest online