MSH Protos 500 (starsza wersja)

aikus · Postautor: **aikus** » 18 maja 2015, o 18:25

No wlasnie nie. Zeby obroty byly wysokie to tak zostal zaprojektowany T-rex.
T-rex jest modelem ktory zle lata na niskich obrotach. Sprobuj poleciec 450tka pro na obrotach rzedu powiedzmy 2400... Nie da rady - ogon bedzie albo puszczal albo rybkowal.
W T-rexach jest za male ratio na ogon... i potem ludzie kombinuja, zakladaja wieksze loaptki itp.
W Protosie tego problemu nie ma, ratio na ogon jest duzo wyzsze i obroty ogranicza tylko i wylacznie FBL. Na najbnizszych obrotach na jakich FBL daje rade sensownie stabilizowac helika, ogon w Protosie trzyma juz jak skala.
To jest z reszta kolejny powod dla ktorego ja lubie Protosa - bo lubie niskie obroty.

Kenobi36 · Postautor: **Kenobi36** » 19 maja 2015, o 05:44

A co to są za najniższe obroty które ogranicza fbl?
Umnie w mini najnizsze obroty są ograniczone tym ze helik sie nie chce podnieść.

Postautor: **wojtekr** » 19 maja 2015, o 09:12

To i tak masz dobrze, u mnie przy najniższych obrotach nie widać, żeby się wirnik kręcił :lol:

aikus · Postautor: **aikus** » 19 maja 2015, o 10:38

Kenobi36 pisze:A co to są za najniższe obroty które ogranicza fbl?
Umnie w mini najnizsze obroty są ograniczone tym ze helik sie nie chce podnieść.

No tak... a jak sa ciut wyzsze i helik ledwie sie podnosi przy kątach +12 stopni, to co... Stabilnie Ci wisi??

Kosmo · Postautor: **Kosmo** » 19 maja 2015, o 14:55

aikus pisze:Sprobuj poleciec 450tka pro na obrotach rzedu powiedzmy 2400... Nie da rady - ogon bedzie albo puszczal albo rybkowal.

Ja latam na dosyć niskich obrotach reksem 450 pro. Ostatnio jakoś tak dobrze mi się ćwiczy figury przy niskich obrotach.
Ale żeby ten model latał dobrze na niskich obrotach to musiałem:

1. odwrócić okucia ogonowe,
2. założyć większe łopatki ogonowe (68mm)
3. założyć mocne, szybkie serwo ogonowe (Align DS 655)

I dopiero teraz po tych zabiegach ogon trzyma naprawdę dobrze.
Bez governora nie było jeszcze tragedii, ale po włączeniu gova w YEP-ie musiałem to wszystko dopieścić, bo inaczej ogon uciekał.

A przez te Wasze wszystkie posty o protosach sam już codziennie o nim myślę... hmm

Kenobi36 · Postautor: **Kenobi36** » 19 maja 2015, o 15:31

aikus pisze:
Kenobi36 pisze:A co to są za najniższe obroty które ogranicza fbl?
Umnie w mini najnizsze obroty są ograniczone tym ze helik sie nie chce podnieść.

No tak... a jak sa ciut wyzsze i helik ledwie sie podnosi przy kątach +12 stopni, to co... Stabilnie Ci wisi??

Tak, czasami tak robię miniakiem, daję kąty maksymalne, włączam silnik a on podnosi się kiedy może.

aikus · Postautor: **aikus** » 19 maja 2015, o 16:23

Kenobi36 pisze:
aikus pisze:
Kenobi36 pisze:A co to są za najniższe obroty które ogranicza fbl?
Umnie w mini najnizsze obroty są ograniczone tym ze helik sie nie chce podnieść.

No tak... a jak sa ciut wyzsze i helik ledwie sie podnosi przy kątach +12 stopni, to co... Stabilnie Ci wisi??

Tak, czasami tak robię miniakiem, daję kąty maksymalne, włączam silnik a on podnosi się kiedy może.

No dooobra ale to ile to trwa ze on ma takie niskie obroty... Sekunde? dwie? trzy... i wirnik sie rozkreca i obroty sa juz wyzsze... Ja mowie o obrotach na ktorych mozna latac...

Znaczy sie fakt faktem, ze w Protosie mozna latac na naprawde niskich i jakos FBLowi tez jest latwiej... W T-rexie od razu zaczynaly sie a to delfinki a to osylacje na boki, a to kibel...

No a jeszcze inna sprawa, ze Ty latasz na Brainie (tak?), a ja na ZYXie...

Kenobi36 · Postautor: **Kenobi36** » 19 maja 2015, o 17:14

aikus pisze:No dooobra ale to ile to trwa ze on ma takie niskie obroty... Sekunde? dwie? trzy... i wirnik sie rozkreca i obroty sa juz wyzsze... Ja mowie o obrotach na ktorych mozna latac..

Nie wiem ile trwa i na jakich obrotach się da latać ale FBL nie jest ograniczeniem tylko ciąg.

Jak latałem na hali to w miniaku grzał mi się się regiel Mystery 40A i odcinał, wtedy obroty były tak niskie że ledwo się unosił, a jak mi odcięło na plecach to musiałem go z samej ziemi rozpędzić do góry i podrzucić na 3m aby flipa zdążył zrobić i zatrzymywał się też przy samej ziemi

Tak więc żadnych delirek, braku stabilności i tym podobnych efektów na ekstremalnie niskich obrotach.

Jazz · Postautor: **Jazz** » 19 maja 2015, o 17:16

dumpery w głowicy tez mają znacznie - jak beda twarde to na niskich obrotach moze zlapac delirka ?
stockowo w protosach dumpery sa miekkie , wiec moze stad jest odpornosc na takie efekty.

Kenobi36 · Postautor: **Kenobi36** » 19 maja 2015, o 17:45

Aktualnie szpindel mam na sztywno z hubem

Zero luzu, zero uginania

i zero przesuwania

Jazz · Postautor: **Jazz** » 19 maja 2015, o 17:49

pochwal sie co zrobiłeś :-)

zrobiłeś dumpery na tokarce ?:-)

Kenobi36 · Postautor: **Kenobi36** » 19 maja 2015, o 18:11

Wsadziłem lynxa, szpindel trzeba zaprzeć o coś twardego aby wszedł. Same dampery też trzba oprzeć o coś twargego aby do głowicy wcisnąć. Nie wiem po co w ogóle gumki do tego dali bo miejsca na pracę to tam nie ma.

Jazz · Postautor: **Jazz** » 19 maja 2015, o 18:14

No i jak , jaka różnica w locie ? szybciej reaguje cyklika ?

Kenobi36 · Postautor: **Kenobi36** » 19 maja 2015, o 18:16

Zdecydowanie szybciej.
Do normalnych nie wrócę.

Jazz · Postautor: **Jazz** » 19 maja 2015, o 18:21

Hmm to i ja założe, od dawna leżą w szufladzie ale założyć sie nie chciało :-)

Jazz · Postautor: **Jazz** » 24 maja 2015, o 20:08

Update - z racji tego że kretuje mało , a latam dużo postanowiłem zmienić serwa z TGY616MG na MKSy.
Na MKSach latam w G700 i w Protosie 500 postanowiłem też założyć.
Czasami ktoś mnie pyta jak na czymś się lata - łopatach , i innych pierdołach.
Zawsze odpowiadam, ze nie mam na tyle wprawy oby móc sie wypowiedziec - ale tym razem roznica jest masakryczna :-)

Nie mialem nic do zarzucenia TGY616, ale na MKSach model lata znacznie lepiej - super precyzyjnie.
Niby maja gorsze parametry , ale działają znacznie lepiej.

Testowałem też różne pakiety , i jestem zachwycony wszechstronnością Protosa - od 4 do 6 cel ogarnia wszystko co mu się zapoda :-)

Ponieważ mam bardzo duzo pakietow 6S4900 25C , postanowiłem polatać i na nich - wiadomo, model jest cięższy, ale lata dłużej - w ramach testu obniży łem krzywą gazu do 50% na której latałem sobie postępowo ósemeczki , na jednym pakiecie latałem 16 minut i zostało 3,79 na cele :-)

Tak zachwyciła mnie praca MKSów na P500 że odwiedziłem dziś Kenobiego i zabrałem zestawik tej samej firmy fo Miniaka.
Przy okazji wziąłem tez łopaty 470 mm , i pewnie na nich dociągnę do 20 minut na 6S4900 :-D

aikus · Postautor: **aikus** » 24 maja 2015, o 20:49

Potwierdzam, tak bylo.
Ja potem chcialem tak troszeczke dobic do tego wyniku i tez obnizylem obroty. Obnizylem obroty duzo bardziej, bo latalem na zwyklym pakiecie (6s 2450mAh), ale za to latalem jakies takie spokojne 3D, nawet jakies takie rozlazle tictoci robilem no i ... ciagnalem przez 6 :30 i mialem 3,81 na celi.

A co do serw - coz - to tez jest tak jak powinno byc. NIe byloby sensu istnienia oryginalnych MKSow, gdyby ich klony byly tak samo dobre.
Ich precyzja to jedno - wierze na slowo, ze jest odczuwalnie lepsza, choc ciezko mi to sobei wyobrazic, bo w moim protosie latajacym na klonach niczego mi brakuje, ale ... trwalosc.
Obaj gadalismy o Twoich bylych malych MKSach ktore maja juz chyba ze cztery lata, trzeci pilot je tlucze i serwa zyja i maja sie dobrze.
Zycze powodzenia kazdemu kto sprobuje zmusic turnidze to takiech przezyc:>

Kula · Postautor: **Kula** » 25 maja 2015, o 11:45

Jazz, a jakie te MKSy zamontowałeś? Może wyszło coś nowego, bo do tej pory to słabo było w tym rozmiarze.

Jazz · Postautor: **Jazz** » 25 maja 2015, o 11:59

http://rcmaniak.pl/pl/p/MKS-3x-HV9767-H ... Combo/2785

I działają idealnie :-)

mimo że latam na 5,5v becu z regulatora.
Jak wróce z roboty wypchne na giełdę 3 sztuki TGY616 , oraz chyba chyba wszystkie tgy306 z miniaka :-)

Kula · Postautor: **Kula** » 25 maja 2015, o 22:42

Piękne te serwa :thumb:

Pierwsza klasa. Ja jednak z przyczyn budżetowych pozostanę przy TGY

MSH Protos 500 (starsza wersja)

Kto jest online