MSH Protos 325 (Mini)

Kenobi36 · Postautor: **Kenobi36** » 12 cze 2015, o 21:29

A kapiesz kroplą oliwy co miesiąc ?

PiotrS · Postautor: **PiotrS** » 12 cze 2015, o 21:32

Nie minął miesiąc

Belka naprostowana, wału na kolanie chyba nie dam rady

aikus · Postautor: **aikus** » 12 cze 2015, o 21:51

ocean_wro pisze:No Pany, opatrzność czuwa.

To czego sie boje najbardziej w tej trzeciej podporze, ze gorace kulki z rozsypanego lozyska wsypia sie do silnika i zrobia zwarcie.
Jeszcze sie jak narazie nigdzie w zasiegu cos takiego nie stalo, ale stalo sie cos podobnego tyle ze bylo to lozysko silnika a nie trzeciej podpory.
Jednak biorac pod uwage magnesy w silniku, obawiam sie, ze to jest dosc prawdopodobne.
No ale ...
... moja podpora (przerobiona na wieksze lozysko) jak dotad cala i zdrowa :juppi:

(to juz bedize jakies 100 lotow jak nic).

ocean_wro · Postautor: **ocean_wro** » 12 cze 2015, o 21:57

Też o tym myślałem zdejmując łożysko, ale chyba się tym razem udało. Kulek nie liczyłem, ale że tak powiem opuściły łożysko już z dala od motoru. Chyba :-)

PiotrS · Postautor: **PiotrS** » 13 cze 2015, o 17:43

Ma ktoś w Warszawie łożysko 3x6x2.5? Tego od podpory silnika na pinionem.
Potrzebuję na dziś najchętniej.

Postautor: **wojtekr** » 13 cze 2015, o 18:13

PiotrS · Postautor: **PiotrS** » 13 cze 2015, o 18:57

Dziękuję.

Dzięki uprzejmości żony Kenobiego już mam.

Postautor: **wojtekr** » 13 cze 2015, o 18:59

nie chcę znać szczegółów

Don Mirson · Postautor: **Don Mirson** » 13 cze 2015, o 19:32

wojtekr pisze:mam

PiotrS pisze:Dziękuję.

Dzięki uprzejmości żony Kenobiego już mam.

Wojtek, to weź dla mnie jutro

Ok?

Don Mirson · Postautor: **Don Mirson** » 14 cze 2015, o 21:41

Dzisiaj zrobiłem kolejne pakiety... Kurde jak on cudnie lata... zbieram juz na 500tke...

Dzisiaj miałem drugi spad prosiakiem. Oczywiście obyło się bez szwanku. Jest usterka, ale nie po hołdzie tylko usterka która spowodowała glebę...

Ale po kolei... lecę sobie lecę aż tu nagle słyszę cichy slizg paska i model w dół... wiec holdzik, próba autorotacji i trawa.

Okazało się ze poszło mi to małe gowienko:

Obrazek

Nie do końca wiem dlaczego. Może się zamontowalem a może wyskoczyło lub ułożyło się krzywo przy poprzednim krecie. Spadł pasek i tyle.

Obrazek

Dzięki uprzejmości Jazz a jutro protos znowu będzie latał o ile dzisiaj się tym zajmę... po 10h w pajacowie totalny ze mnie wywłok...

Jazz · Postautor: **Jazz** » 14 cze 2015, o 21:54

Za tyle godzin spędzonych razem możesz się starać o dodatek za latanie w trudnym towarzystwie :-)

Don Mirson · Postautor: **Don Mirson** » 14 cze 2015, o 21:55

Hahaha

Na prawdę fajny dzień był. Łeb bolał od słońca ale właśnie go znieczulilem i mogę dalej latać

aikus · Postautor: **aikus** » 14 cze 2015, o 23:16

Miru... zemscilo sie Twoje wpychanie lozysk na sile.
Obstawiam, ze lozysko sie tak rozgrzalo, ze plastik sie stopil...

Don Mirson · Postautor: **Don Mirson** » 14 cze 2015, o 23:18

Wuj wie. I jazza okazało się ze jest podobnie ale zauważył na wcześniejszym etapie niż ja.
zrobiłem na szybko jeden komplet z dwóch uszkodzonych. Może Don środy starczy a potem wezmę nowkę.

PiotrS · Postautor: **PiotrS** » 14 cze 2015, o 23:18

Chyba nie, środek nie naruszony, tylko policzki.
Od łożyska topiłby się środek.

Don Mirson · Postautor: **Don Mirson** » 14 cze 2015, o 23:20

To wygląda tak jakby coś zaczęło trzec i się wyrobił plastik.

aikus · Postautor: **aikus** » 15 cze 2015, o 00:20

PiotrS pisze:Chyba nie, środek nie naruszony, tylko policzki.
Od łożyska topiłby się środek.

Nie srodek rolki , bo rolka sie kreci ma wieksza powierzchnie i sie chlodzi.
Wytopil sie plastik - gniazdo walu tej rolki.
Rolka sie zukosowala, przestala sie krecic i pasek zaczal ja charatac.

PiotrS · Postautor: **PiotrS** » 15 cze 2015, o 05:14

Nie mówię, że na pewno nie jest to wytopienie, ale od czego środek rolki miałby się chłodzić? Przecież on dotyka bezpośrednio łożyska, które miałoby być źródłem ciepła.

pkali · Postautor: **pkali** » 15 cze 2015, o 05:33

Udało mi się wczoraj pojawić na chwilę w Bąkowie i pooglądać prosiaka Kena (dzięki). Nawet nie miałem pojęcia jak bardzo błądziłem w eksploatacji mojego. Naciąg paska - duuużo przesadzałem. Jednak takich rzeczy nie da się zweryfikować czytając opisy w internecie...

aikus · Postautor: **aikus** » 15 cze 2015, o 08:23

PiotrS pisze:Nie mówię, że na pewno nie jest to wytopienie, ale od czego środek rolki miałby się chłodzić? Przecież on dotyka bezpośrednio łożyska, które miałoby być źródłem ciepła.

Tak, dotyka lozyska, a z drugiej strony dotyka paska i caly czas jest omywany powietrzem i to z zawrotna predkoscia.
A waleczek, ktory jest tak samo goracy jak lozysko poprostu stoi i cisnie w jednym miejscu w plastik.

Zrob eksperyment: Wez plastikowa linijke i goraca lutownice.
Najpierw przeciagnij ta goraca lutownica po powierzchni linijki, szybko i zoabcz jaki slad zostawisz na linijce.
Potem postaw lutownice w jednym miejscu i docisnij.
Widzisz roznice?

pkali pisze:Udało mi się wczoraj pojawić na chwilę w Bąkowie i pooglądać prosiaka Kena (dzięki). Nawet nie miałem pojęcia jak bardzo błądziłem w eksploatacji mojego. Naciąg paska - duuużo przesadzałem. Jednak takich rzeczy nie da się zweryfikować czytając opisy w internecie...

Da sie.
Problem w tym ze bardzo lakonicznie w tym miejscu jest napisana instrukcja, ktora mowi, ze pasek ma sie uginac o 2-3mm pod palcem, ale nie mowi z jaka sila na ten pasek naciskac. Jest to oczywiscie informacja totalnie bezuzyteczna.
Ale gdybys trafil na opis Kenobiego, ktory mowi "z taka sila z jaka sie drapiesz po policzku" to bys juz wiedzial...

MSH Protos 325 (Mini)

Kto jest online