Szczecin Wita :)

[AdamskY]

Zupełnie niepotrzebnie - Heli-Team nie jest zazdrosny ani samolubny i nie wycina lub podmienia adresów na słynne "link nieobsługiwany" albo "xxxx". Można pisać otwartym tekstem

właśnie to miałem na myśli, wystarczyło podać pełny link a nie ukrywać go

[jarkog]

właśnie to miałem na myśli, wystarczyło podać pełny link a nie ukrywać go

Chłopaki no co wy? Z własnej woli skróciłem link za pomocą Tiny aby było zgrabniej! . Postępuję tak zawsze z własnej woli na różnych forach i tyle . Nie szukajcie dziury tam gdzie jej nie ma. Czy i tutejsi forumowicze mają podobne choroby jak i na innych forach? Ten świat jest zabawny.
Pozdro.

[Ramotny]

właśnie to miałem na myśli, wystarczyło podać pełny link a nie ukrywać go

Chłopaki no co wy? Z własnej woli skróciłem link za pomocą Tiny aby było zgrabniej! .

A jeśli tak to w porządku.... Juz sie zaczęliśmy bać że coś przed nami chcesz ukryć

[Gmeracz]

Nie szukajcie dziury tam gdzie jej nie ma... Ten świat jest zabawny.

Nie szukamy, to sytuacja nas tak nastawiła.
Sprawa jest krótka. Na innych forach admini krzywo patrzą na podawanie linków do zewnętrznych for, a u Waldorfa wręcz jest jawna blokada adresów. Jest to śmieszne i może zabawne, ale nas to dziwi bo i tak nie uniknie się przecież przecieku informacji o innej stronie czy forum.
Waldorf tłumaczył mi że dużo pracy w to włożył bla bla... Ale zawsze jak nie wiadomo o co chodzi to o kasę.

[AdamskY]

Nie szukajcie dziury tam gdzie jej nie ma... Ten świat jest zabawny.

Nie szukamy, to sytuacja nas tak nastawiła.
Sprawa jest krótka. Na innych forach admini krzywo patrzą na podawanie linków do zewnętrznych for, a u Waldorfa wręcz jest jawna blokada adresów. Jest to śmieszne i może zabawne, ale nas to dziwi bo i tak nie uniknie się przecież przecieku informacji o innej stronie czy forum.
Waldorf tłumaczył mi że dużo pracy w to włożył bla bla... Ale zawsze jak nie wiadomo o co chodzi to o kasę.

chyba ci jakaś skrzynkę piwa DHL-em wyśle

[jarkog]

Dla mnie to trochę humorystyczne podejście . Google w pierwszym dniu zainteresowania tym hobby wywaliło mi niezłą listę:
http://tiny.pl/hcjvq

Przypomina mi to komunę i zamykanie się i ludzi w ciasnym światku. To se tak ne da

A w temacie, to powiem Wam, że jak na razie to hardcorem trzeba nazwać latanie zwariowanym maluchem po ciasnym mieszkaniu a nie On Air
No chyba, że pilot czuje ten nieokreślony dreszcz !!!


Jarek