pochodzę z podpoznańskiej miejscowości Biedrusko, tematem heli interesuję się już dłuższy czas, ale niestety z większymi przerwami. Zaczynałem od Lamy V4, po dłuższej przerwie zakupiłem T-Rexa 450 Sport V2 i aktualnie tę maszynkę czasem katuję. Z braku czasu na oblatywanie w terenie ratuję się symulatorem, ale czuję to co mi kiedyś powiedział sprzedawca tego oprogramowania - może nauczy to odruchów, ale nigdy nie zastąpi oblatywania prawdziwej maszynki

Jeśli chodzi o moje umiejętności oblatywania to są wciąż bardzo podstawowe :/ Liczę jednak na kopa od starszych stażem kolegów, bo z tego co widziałem to na Ligowcu się czasem spotykają i chętnie bym dołączył w miarę możliwości
