Jak donosi niezależne źródło dzisiaj odnotowano przelot drona nad budynkiem w Warszawie. Według naocznych świadków dron leciał bardzo nisko i spowodował bezpośrednie zagrożenie. Nie udało się jednak zidentyfikować ani świadków ani drona. Nie wiadomo też nad jakim budynkiem on przeleciał.
Z nieoficjalnych informacji, które uzyskało niezależne źródło, wynika, jak donosi Antoni Surówka, że tym dronem mógł być zaginiony rok temu wojskowy dron zwiadowczy do celów szpiegowskich.
"nie wiemy w jakim celu ten dron przelatywał nad naszym budynkiem w Warszawie" mówi Stefan Burak z Warszawskiej Wspólnoty Mieszkaniowej na Warszawskiej Ochocie jednak nie chciał zdradzić gdzie pracuje i o jaki budynek chodzi. Spekulacje niezależnych ekspertów donoszą, ze może to chodzić o budynek na warszawski Ursynowie.
"Szok i niedowierzanie" to najczęstsze, anonimowe komentarze mieszkańców nieznanego budynku.
"Będziemy starali się odtworzyć trajektorię lotu nieznanego statku powietrznego za pomocą odpowiednim rzucaniem kamieniami" utrzymują eksperci warszawskiej prokuratury, jednak podkreślają, że w przypadku złapania pilota drona nie wchodzi w grę kara śmierci gdyż zagrażało by to jego zdrowiu.
Sprawa w toku, będziemy Państwa informować na bieżąco.
Następnie w programie:
"Rząd w Atenach zaproponował wpisanie Europejskiego Funduszu Stabilizacji Finansowej na stałe do budżetu Grecji"
"Okruszek zdmuchnięty przez babcię z kuchennego stołu"
*źródło następnych:
http://www.nowypompon.pl/