telemaniak pisze:Aikus - nie rozumiem. Zupełnie nie używam iTunes - nie jest do niczego potrzebny, no może do backupów ale też można sobie inaczej poradzić. Co do fotki tym bardziej nie rozumiem - klikasz palcem na zdjęcie wybierasz udostępnij, i masz do wyboru jakieś chmury, dropbox, bluetooth, email itp, wybierasz np email wysyłasz komu chcesz - wygodniej chyba się nie da.
No nie. Ale w Androidzie jest tak samo.
A z jakiegos powodu to uzytkownik appla tego nie potrafil...
telemaniak pisze:update: Już rozumiem - przecież pisałeś o mp3kach. No cóż - u mnie robi za to telefon czy tablet, a tam Spotify - abonament 20zł/miesiąc i dostęp do całej muzyki świata w świetnej jakości gdziekolwiek jestem, na jakimkolwiek urządzeniu. Itunes dawno nie widziałem na oczy.
Znaczy sie tu jakby łączysz ze soba dwie kwestie.
1. Odkad mam pierwszego smartfona, tez pozbylem sie wszelkich mptrojek i ... no trudno - nie sa potrzebne.
2. Spotify: Duzo ludzi mi go poleca, pierwszy dwa przyklady z brzegu, ze jednak nie ma tam calej muzyki swiata:
Volker Kriegel - Missing Link.
Tomasz Stanko i Adam Makowicz - Unit.
Ale to nie problem, bo ja ta muzyke mam, wiec wrzucam sobie do telefonu i ... .
... tu pojawia sie kolejna kwestia: jakiego odtwarzacza uzyc.
Jaki mam wybor w Aplu? (pytam, bo naprawde nie wiem. Kiedys byl itunes i to wszystko).
Moje wymagania sa posrane - to fakt. Ale przegrzebujac sklep androida okazalo sie ze na szczescie nie jestem jedynym takim posrancem na swiecie, byl ktos jeszcze kto do tego swojego posranstwa byl programista, zrobil apke, udpstepnil swiatu... Apka ma ledwie kilkuset uzytkownikow na swiecie w tym mnie i gitara.
telemaniak pisze:Jaki tam lans, błagam! Na prawdę nie rozumiem dlaczego podchodzicie do tych urządzeń ideologicznie. Mam wrażenie że postrzegacie tę firmę przez pryzmat idiotów którzy ustawiają się w kolejce w Nowym Yorku przed salonem appla w dniu premiery nowego modelu.
A co w tym dziwnego...

POd salonami sony czy szajsunga takie tlumy idiotow sie nie ustawiaja...

To jest ten sam powod dla ktorego nie kupie sobie w przewidywalnej przyszlosci BMW.
To sa naprawde dobre samochody, ale ...
... ale.
telemaniak pisze:[...]A w tym moim maczku dźwięk wydobywa się gdzieś z pod klawiatury ale jest po prostu czysty, nie zniekształcony, dynamiczny, nie trzeszczy.
To prawda, apple jesli chodzi o dzwiek od zawsze byl obledny i wyciskal cuda z malych pierdziawek.
Ale bez przesady, dzis juz sie to troche pozmienialo i inni producenci tez potrafia malymi gownienkami bardzo ladnie zagrac.
karol pisze:[...]
Sorki za ma OT. Ale uwazam, ze samsung rowiez swojej polityki nie ma krysztalowej.
No zgadza sie i poniewaz kiły się nie leczy cholerą to wniosek z tego taki, ze trzeba jednak kupic Nexusa

karol pisze:msheli pisze:No dziś to już chyba nic nie zrobię
jestes pewny, ze chcesz nam to zdjecie pokazac ???
msheli pisze:Czemu nie?

Bo ... coz to... skaleczyles sie w dwa paluszki i juz NIC nie zrobisz?
Nie no rozumiem, zlej baletnicy nawet zlamane biodro przeszkadza...
Kiedys moj kolega bebniarz przycial sobie palec na koncercie pomiedzy palką a obrecza bebna. Wyrznal sobie z palca polcentymnetrowa szpyre.
Dokonczyl kawalek i polecial najpierw do apteczki a potem po jakas szmate zeby wszystkie bebny i blachy z krwi wyczyscic.
Uszy do gory MSH! Nie szukaj wymowek tylko do roboty.
Do wesela sie zagoi.

Kenobi36 pisze:[...]
Dźwiek, przepraszam ale mam do tej pory ipoda z dyskiem 4 generacji. Jesli się włączy equalizer i podbije wysokie lub niskie tony a muzyka ma pełną dynamike to dochodzi do przesterowani nawet jak się słucha cicho. Więc nawet na tym polu apple dał ciała. Rozumiem gdyby to był pierwszy ipod ale 4 generacja? Świadczy to tylko o tym jak gówniane produkty sprzedaje apple a użytkownicy tego nie widzą.
A to prawda, jesli jest taki babol to dupeńka, natomiast ja osobicie nie uzywam equalizerow, uwazam, ze tak naprawde w dobrym sprzecie nie sa potrzebne, a jesli muza jest zle zrealizowana to trzeba ja poprawic (takie zboczenie) zeby brzmiala dobrze na odtwarzaczu ktory jest neutralny.
No i git - obalasz tym sposobem moje przekonanie o bezskazowej zajebistosci dzwieku z iCzymsTam.
Nie mialem nigdy nic apla na dluzej. Jedyne co wiem to to, ze jak gdzies widze/slysze to zawsze gra ladnie.
Moze dlatego, ze nie trafia do ludzi ktorzy lubia sie pobawic korektorem...
... a ostatecznie skoro korektor jest, to do tego sluzy zeby sie nim bawic.
A tak zupelnie z innej beczki mam jeszcze jedno pytanie do wszystkich, ktorzy w stopkach swoich maili i postow maja powstawiane teksty
"Wyslane z mojego czegos tam przy uzyciu czegos tam".
O ile informacje o wyslaniu z "dotykofonu" uwazam za o tyle przydatna, ze czytacz od razu bedzie bardziej wyrozumialy jesli chodzi o literowki, to informacje o konkretnym producencie i modelu ...
...
Czy producent tych urzadzen placi Wam za to ze tak rozreklamowujecie jego sprzet na lewo i prawo?
No bo reklama to generalnie drogi gips i ja bym sie na waszym miejscu cenil...
Wtedy co prawda dojdzie kwestia natury etycznej, czyli uprawianie platnej reklamy na niekomercyjnym forum, ale to odrebny watek.
Msheli - tak w tym watku pisze bezposrednoi do Ciebie, ale zdaje sie ze nie jestes jedyny.
miruuu pisze:[...]
- innych

- i-Nnych Miru. badz precyzyjny.
A teraz wracajac do meritum watku.
Wlasnie wrocilem z Palacowej.
Cudownie pizdzi.
Zaniedbalem helika.
Wszystkie pakiety z wyjatkiem jednego wylatalem EFXRacerem, ktory po wymianie smigla na APC dostal nowego wiatru w skrzydla.
Przezaj*&^sty samolot!!
Wiec na koniec jeden pakiecik wylatalem Prosiakiem, zeby mu tak juz calkiem smutno nie bylo...
Chyba podobnie jak Lorda Voldemorta dopada mnie helikowy kryzys...
P.S. Wyslane z ogniska przy uzyciu znakow dymnych.