A ja zbroję się na pałacową i postanowiłem wymienić serwo na lotkach w korsarzu (poprzednie padło mi w czasie lotu, samolot spadł i ledwo co go znalazłem w pszenżycie).
Składając go kilka lat temu skrzydło przykleiłem do kadłuba i jest już na amen, dlatego spróbowałem wymienić serwo laparoskowowo

Wszystko zrobiłem przez dwie małe dziurki, w które wchodził tylko palec, ewentualnie dwa (czyli temat powszechnie znany i lubiany

)

Drugi otwór jest poniżej tego białego rzepa. Chciałem uniknąć wymiany orczyka jednak okazało się, że wieloklin w bardzo porządnym serwie które włożyłem (tower pro sg90

) ma większą średnicę względem wieloklina jeszcze lepszego serwa no name lanyu


Jednak bez większych problemów udało się przy pomocy cążek podmienić orczyki, po 10-minutowej gimnastyce umieścić tower pro na swoim miejscu i wszystko złożyć do kupy.

Poprzednie serwo z pewnością zamordował żyroskop i obecne czeka raczej podobny los. Pytanie tylko ile wytrzyma

Btw Wojtek, szukasz obecnie wyposażenia do Maxa, mam dobrą propozycję na ogon

