No to miałem wczoraj jeszcze chwilę grozy z tymi pakietami - postanowiłem sobie przeprowadzić pełen cykl rozładowania/ładowania nowego pakietu. Wszystko szło dobrze do czasu, ostatni raz sprawdzałem stan pakietu to było tak trochę więcej niż 3.8V na pakiet - mówię sobie luz, jeszcze chwilę może się rozładowywać. No i po chwili słyszę pisk ładowarki, że proces zakończony... sprawdzam napięcia na celach a tam - 3,74V; 3,07V; 2,74V! Wielkie WTF się rozrysowało na mojej twarzy i teraz nie wiem - felerny egzemplarz czy coś źle zrobiłem

Po chwili odpoczynku i dwóch łykach piwa zacząłem proces ponownego ładowania, po 5 min sprawdziłem napięcie i wyszły wyniki: 3.84V; 3,74V; 3,74V czyli niby cele wróciły do w miarę normalnych napięć, martwi mnie tylko to, że na pierwszej celi jest o wiele większe napięcie, a ładuję z balanserem. Ładowanie dziś wznowiłem bo wczoraj już nie skończyłem by po nocy nie budzić domowników "krzykiem" ładowarki, i teraz czekam aż skończy ładowanie żeby zobaczyć jak tam balans na celach
