Słuchajcie wiem, że pytanie może być trochę z 'czapy', no ale muszę się upewnić.
W reksiu 500 mam BeastX z odbiornikiem i satelitką spektrum. Chce wyrzucić odbiornik i zostawić tylko satelitę, aby był większy ład i mniej kabli. Tylko pytanie czy jedna satelitka to nie za mało w modelu tej klasy?
Wiem wiem i w 800 - cie można latać na jednej, jak się lata w miarę blisko...
BeastX zaleca latanie na jednej satelitce do klasy 450, a od klasy 500 już na dwóch. Im większy model tym dalej się można 'wypuścić'.
Ja latam w miarę blisko siebie, ale lubię tez odlecieć dalej. I czy podczas takiego odlotu nie stracę zasięgu?
Więc pytanie jest, czy Waszym zdaniem bezpiecznie będzie latać na jednej satelitce, czy jednak zostać przy odbiorniku dla pewności w tym modelu ?
(niestety w BeastX nie można zamontować dwóch satelitek...

)