Ta charakterystyka nie jest liniowa, jeśli będziemy latać na 50% maksymalnych obrotów silnika zwiększenie zębatki na wiekszą nic nam nie da, a może pogorszyć wyniki. Ale wróć uwagę że w helikopterach pracujemy przy obrotach 80..90% maksymalnych.
Dobrym odwzorowaniem tu będzie praca przy 100% prędkości obrotowej silnika.
Przy 100% obrotów maksymalnych mamy na silniku 10 000obr/min, przełożenie 10 (10T/100T) i 1000obr/min na wirniku (powiedzmy bez łopat), moment obrotowy wynosi 0 (zero), bo to są maksymalne obroty wynikające z KV * U(V), tzn jak damy tyci mini obciążenie w postaci momentu obrotowego to obroty zawsze spadną. Przyjmijmy że nie tyci tylko o spory moment obrotowy X, przyjmijmy że przy nim obroty spadną np 10%, z 1000 do 900obr/min bo przy 900obr min silnik ma taki moment obrotowy aby zrównoważyć nasze obciążenie.
Teraz jeśli zwiększymy atak z 10T na 11T to maksymalne obroty na wirniku to 1100obr /min, jeśli przyłożymy to samo obciążenie to obroty spadną o 10% powiększone o zmianę przełożenia czyli powiedzmy 11% czyli z 1100 do 979 Obr / min.
Czyli przy zębatce 11T na wirniku mamy nasz moment obrotowy X występuje przy 979 obr/min
a przy zębatce 10Tna wirniku mamy nasz moment obrotowy X występuje przy 900 obr/min
Czyli jak latamy na governorze np na 950 obrotach/min i pierdolniemy po kątach co wygeneruje nam moment obciążeniowy X to przy 10T obroty spadną do 900 a w przypadku 11T obroty utrzymają się na zadanym poziomie 950.
Żeby nie było, większa zębatka, to większy maksymalny moment obrotowy na wirniku, większy prąd, większa moc, czyli jak przegniemy to albo silnik się spali albo mogą pakiety nie wydolić albo coś innego pierdolnie czego wszystkiego doznałem
