Hydepark - czyli bardzo brudny brudnopis (idealne miejsce na bzdury :) )

Postautor: **Ramotny** » 2 cze 2011, o 13:20

Zobaczcie sami jakie cudeńka ludzie na strychu znajdują...

Obrazek

A jaka nowatorska blokada antyrotacyjna...

Obrazek

i jeszcze na dodatek to Torque-Tube

Znalezione na RunRyder -> http://rc.runryder.com/helicopter/t648795p1/

miszcz_waw · Postautor: **miszcz_waw** » 2 cze 2011, o 15:32

Fajna maszyna. Niezłym wyzwaniem było by ją ulotnić. Byłaby to gwiazda każdej imprezy modelarskiej.

Kosmo · Postautor: **Kosmo** » 2 cze 2011, o 17:11

O kurde! Świetny model! Tylko odrestaurować i na półkę a od czasu do czasu w niedzielne popołudnia loty...

private9 · Postautor: **private9** » 4 cze 2011, o 14:52

Gdzieś na zagranicznym forum widziałem gościa jak to składał od podstaw, to Shutlle chyba nie?

edek · Postautor: **edek** » 4 cze 2011, o 20:13

Wyglada podobnie do Heli Baby Schulter'a...ale to chyba nie to.

Postautor: **Ramotny** » 4 cze 2011, o 20:31

edek pisze:Wyglada podobnie do Heli Baby Schulter'a...ale to chyba nie to.

Baby jest trochę inny choć tak samo leciwy:

Obrazek

i ma napęd ogona na pasek

Obrazek

Cały wątek rekonstrukcyjny -> http://rc.runryder.com/helicopter/t282915p1/

przynenta · Postautor: **przynenta** » 4 cze 2011, o 21:06

Sebus pisze:
syrena30 pisze:SUPER !!! A BEDZIE MOŻLIWOŚĆ KUPNA TAKIEJ INSTRUKCJI RADIA I HELI OD CIEBIE ? NAPISZ PROSZĘ KIEDY MOŻNA SIĘ SPODZIEWAĆ TŁUMACZENIA. POZDRAWIAM

Zabiorę się za tłumaczenie w przyszłym tygodniu. Model który dostałem do testów też będzie na sprzedaż wraz ze wszystkim co potrzeba i po ustawieniu wszystkiego tak jak należy

Odświeżę temat, jak tam idzie tłumaczenie :?:

Drugie pytanie, czy prócz Nitroteka ktoś dystrybuuje części do Falcona w Polsce :cry:

heliman · Postautor: **heliman** » 5 cze 2011, o 10:58

O ludzie, ile to jest warte!!!!!!!!!
:kopara:

Kowal · Postautor: **Kowal** » 9 cze 2011, o 18:52

Siemanko. Wczoraj, w przypływie głupoty przykleiłem do T500 GPSa, zwykłego samochodowego. Zrobiłem wynik 134km/h lecąc z wiatrem 3-4m/s. Kto da wiecej?

MEGA, PRO, zawodowy i profesjonalny sposób montażu GPSa szczątkami taśmy izolacyjnej.
Obrazek

Zdjęcia wyniku zamieszczę w sobotę, bo narazie kwitnę w Gdańsku.

super_mario2 · Postautor: **super_mario2** » 10 cze 2011, o 11:23

Bartoszko · Postautor: **Bartoszko** » 10 cze 2011, o 11:41

Fajny masz pulpit do nadajnika

..A samoloty..? Też biorą udział w konhursie?

edek · Postautor: **edek** » 10 cze 2011, o 11:51

Pulpit i heli :masakra:

Kowal · Postautor: **Kowal** » 10 cze 2011, o 13:18

edek pisze:Pulpit i heli

Śmiesznie jest, bo dużym motoszybowcem (o tym już niedługo) polecę bez pulpitu, ale już helikiem czy akrobatem nie. Tak jakoś mam.

Wszystko bierze. Kto da więcej !!!

super_mario2 · Postautor: **super_mario2** » 14 cze 2011, o 22:16

140km/h na moście Siekierkowskim. 600-ta ładnie przypięta pasami na tylnym siedzeniu :rotfl2:

Kowal · Postautor: **Kowal** » 15 cze 2011, o 05:37

super_mario2 pisze:140km/h na moście Siekierkowskim. 600-ta ładnie przypięta pasami na tylnym siedzeniu

Nie liczy się, łamiesz przepisy. :hammer:

Qugar_ · Postautor: **Qugar_** » 16 cze 2011, o 12:21

Muszę się przyznać że latam 450-ką już prawie dwa lat i..
Cholera mnie bierze i chyba rzucę to hobby bo mi zbyt opornie idzie. :oops:

Patrząc na postępy kolegów z którymi zaczynałem ( tu ukłony w stronę miszcz_waw
czy Kenobi36 z EPheli ,Sebus) to ja jestem przysłowiowa Du...a :cry:

A czego się nauczyłem po wylataniu około 400 pakietów :
Zawisy we wszystkich kierunkach OK.
Loty postępowe i ósemki Ok troszkę gorzej gdy robię ósemkę z nalotem na siebie
Lot ogonem do tyłu ósemki i koła, dopiero się tego nauczyłem i jeszcze koślawo mi idzie.
Piro zawis 15- 20s i helik zaczyna zmierzać w nieznanym kierunku.

Najgorzej wychodzą manewry z mojej lewej strony tu nawet świecy nie jestem w stanie wykonać :wall:

, moja koordynacja panika i blokada dłoni jaka następuje skutkuje kretem :masakra:

, z prawej strony jest Ok .
Dziś wykonałem pierwsze dwie pętle i mało nie dostałem palpitacji serca :juppi:

Na symku wszytko mi idzie ok nawet w invercie latam robię TIC-TOC czy funela , piro flipy o beczkach flipach i pętlach nie wspomnę.
Jak się w realu przełamać, za każdym razem gdy podnoszę helika mówię sobie to nic najwyżej będzie spotkanie z matką ziemią i gdy już już mam zrobić pętlę czy beczkę odruchy bezwarunkowe decydują za mnie i rezygnuję :wall:

miszcz_waw · Postautor: **miszcz_waw** » 16 cze 2011, o 14:33

Kenobi czy Sebus to jeszcze rozumiem, ale ja?

Przodem to i owszem, a na plecach powiszę, tyłem poniżej 10m nie zejdę, beczkę czy pętlę tak ale to tylko kwestia odblokowania się jest. Pirozawisy to mi podobnie wychodzą... Huraganka tylko po prostej, zakręty jeszcze mnie przerastają

Więc chyba nie jest tak źle z tobą. Mam tu takiego kolegę co ze 2 miesiące po mnie zaczynał a dopiero niedawno pierwszego flipa zrobił...

Zresztą nie o to tu chodzi tylko aby to przyjemność dawało.

Latam sobie ostatnio swobodnie, córa siedzi w bagażniku aby baterię następną podać i komentuje: zakręt, kółko (pętla), fikołek (flip), kółko, zakręt (a ja dzielnie wykonuję), a teraz do góry nogami... odpuściłem :lol:

Postautor: **Ramotny** » 16 cze 2011, o 14:44

Mi "puknęło" 2.5 roku niedawno ale przez ostatni rok żadnych postępów - pętle, beczki, flipy, lejki - co się kiedyś nauczyłem jest ale nic nowego... Na tym samym polu lata Marcin "Tymin" (nie udziela się na forum) i to co on osiągnął przez ten rok to ja mogę tylko pomarzyć....
Ale każda wizyta na polu to wielka frajda i zabawa - nawet jak nie mam chęci uczyć się czegoś nowego to latam sobie 10-12 minut (jeden pakiet) na "slow motion" i robię "koszaki" makietowe tuż nad polem - just for fun

Póki latanie daje przyjemność - nie odpuszczać....

Wiktor · Postautor: **Wiktor** » 16 cze 2011, o 15:33

Qugar_
Spokojnie. Ja mam za sobą 3 lata i 2x mniej wylatanych baterii. Dopiero przy mcpx się przełamałem i zacząłem latać na plecach, do tyłu itd (tyle na ile ogon pozwala). 0 stresu, bardzo łatwy pilotaż (generalnie nie polecam tego heli ze względu na koszty exploatacji oraz gówniane zachowanie ogona). Myślę że taka nowa mała walkera cośtam 100v3 mogła by Ci zdecydowanie pomóc.
Co do manewrów.
Ja nie umiem nawet zrobić okręgu zgodnie z ruchem wskazówek zegara bo połowa jest ok a reszta to coś jak lejek. o dziwo w lewą stronę jest wszystko oki :mrgreen:

a co do katowania symka do doprowadza mnie to do szału. Po tutkach lub nowych filmach Damiana jestem w stanie posiedzieć z 30minut i poudawać że latam a potem mnie trafia i przez miesiące nawet nie odpalam..

Może jeszcze między nami taka różnica, że u mnie HB CP2 skutecznie zabił wiele zapału i chęci do helików

Qugar_ · Postautor: **Qugar_** » 16 cze 2011, o 15:43

Dziękuję za miłe słowa koledzy. :nw:

Na pewno latanie sprawia mi wiele frajdy, :juppi:

ale jak widzę postępy niektórych Kolegów to zacząłem się zastanawiać czy może ze mną jest coś nie tak.
Chyba pójdę w ślady Super_Mario2 i kupię jakąś 550 to może się przy 450-ce odblokuje :mrgreen:

A może po prostu za bardzo zacząłem chcieć :?:

Hydepark - czyli bardzo brudny brudnopis (idealne miejsce na bzdury :) )

Kto jest online