@tmgofer:
https://www.ercmarket.com/scorpion-backup-guard.htmlOkazało się, że gain governora na low (czyli 15) załatwił u mnie problem. Ale nie był to ostatni problem...
Teraz przyszła pora na głowicę. Pod koniec drugiego lotu zauważyłem, że heli wpadł w duże wibracje i cały się trzęsie (dobrze to widać po kabince). Po wylądowaniu zobaczyłem coś takiego:

Nieco później zauważyłem, że na szpindlu był luz około centymetra

Dałbym się pokroić, że dawałem tam locktite. Nie wiem czy szpindel zaczął puszczać na skutek usterki powyżej czy odwrotnie. Ciężko stwierdzić bo po wylądowaniu były obie na raz. Aż ciarki mnie przeszły na myśl "co by było gdyby".
Ken pomógł skleić tarczę, a ja z kolegą składaliśmy jeszcze raz okucia. Żeby nie było za prosto to raz po raz lały strugi deszczu. W końcu nie wytrzymałem i stwierdziłem, że to nie ma sensu. Zacząłem się zwijać. Zwinął się też Ken. Ale jak zacząłem już układać graty do wyjazdu, dosłownie 5 minut po wyjeździe Kena, tadam! Słońce. Przez następną ponad godzinę było okienko. Jazz dolatał swoje pakiety, a ja z kolegą dokończyliśmy okucia. Wszystko z powrotem na wał. Szybko, szybko, żeby zdążyć przed burzą. Biorę model w rękę i już chcę go ulotnić ale jakoś mi klekocze głowica w ręku. Chwila zawahania ale jednak nie. Na stół. Oczywiście jesus bolt był dokręcony ale 2 pomocnicze śruby dociskające hub do wału już nie.
Przy okazji zauważyliśmy, że brakuje śrub trzymających górne łożysko wału w ramie. Nie było śladu, żeby były wcześniej i szczerze mówiąc nie przypominam sobie, żebym je wkręcał. Locktite na łożysko i "będę latał spokojnie" bo śrub akurat nie miałem. Latałem spokojnie, przyjmijmy

Wylatałem w sumie wszystkie pakiety, które wcześniej naładowałem. Model już do końca zachowywał się normalnie. Ah... byłbym zapomniał. Jazz zauważył, że orczyki w serwach jakoś tak dziwnie majtają się na boki. Przyczyna? Za słabo dokręcone śruby
Teraz już chyba nic w tym modelu nie zostało co nie uległoby wcześniej awarii (czytaj: zostało już dokręcone) więc jest szansa, że niedługo zacznie działać. Do tej pory w sumie 17 lotów z czego więcej niż połowa z usterkami.
To jakiś cud, że w dotychczasowych okolicznościach ten model jeszcze nie skretował. W domu dokręciłem 2 śruby ustalające łożysko wału. Ciekawe co będzie następnym razem...