Mały update. W zeszłym tygodniu po długim oczekiwaniu dostałem stalową zębatkę na przód i poskładałem model w jedną całość.
W między czasie wymieniłem jeszcze z nudów wszystkie snapy bo te chaso-we do mnie nie przemawiały.
Model wczoraj zaczął latać idealnie i zrobił jakieś 5 pakietów na domyślnych ustawieniach braina

Dziś zabrałem go ponownie na lotnisko aby pokazać kolegom i rozbujać na większej przestrzeni.
Niestety w pierwszym locie model wywinął niekontrolowanego flipa i skrecił idealnie do góry nogami (szybko zapiąłem holda).
Testy na lotnisku i w domu nie wykazują żadnych usterek poza martwym serwem i jedną złamaną łopatą.
Cała reszta pracuje bez żadnych dziwnych dźwięków lub wibracji więc fuks jeśli to się potwierdzi.
To już drugie serwo MKS DS92A+, które zepsuło się u mnie samo z siebie.
Pierwsze umarło w Warpie ( na szczęście nie w locie).
Przepikałem przewody i podobnie jak w pierwszym elektronika jest DEAD.
Nie będę więcej dokupował tego badziewia a 2 ocalałe MKS-y pójdą do latającego skrzydła na 6S.
Jak tam pozostałe chase-y? Latają czy też pechowe?
iX12, O210,W360,T470,GX380,D420,P425,... --> Pozdrawiam Michał