KDS Chase 360

[pkali]

Mogą jeszcze okucia być nawiercone pod kątem. Wyeliminowałeś to?

[windcatcher]

Szpindel i wal nowe, sprawdzone.

Okucia tez nowe. Ogólnie to mam 2 głowice i 2 komplety okuć.

Jeden cały komplet pożyczony z Wojtanka części zapasowych

Na obu kompletach jest beznadzieja i drgawki w locie. Ten na filmie bardzo krzywy a ten drugi zestaw o polowe mniej ale rowniez krzywy.

Pkali zastanowiłeś mnie więc jeszcze jutro pomierzę na gołych głowicach użyje nowego walu od t450 zamiast szpindla aby sprawdzić czy to bankowo krzywe huby/głowice czy może jeszcze okucia?...?


Edytka:

Tak sobie myślę, ze jak zamiast szpindla do głowicy wsadzę długi wał z t450 to na niego będzie można nałożyć po kolei wszystkie okucia łopat i sprawdzić obracając i mierząc czy sa równo nawiercone...

[pkali]

Wystarczy obrócić okucie o 180 st. Jeśli jest źle nawiercone okucie, będzie miało odchyłkę w drugą stronę

[PiotrS]

U mnie różnica jest ok. 0,30 mm

[Pan Byku]

Jestem w delegacji, ale prawdę powiedziawszy, nie mam pewności, czy chcę wiedzieć jak super wykonana jest moja głowica i nie wiem, po co jeszcze zaglądam do tego wątku
W głębi duszy, helik mi się podoba - jego design, konstrukcja, dźwięk, pomimo wad, ale nie mam ostatnio dla niego czasu.
Chciałbym jednak, by latał poprawnie, bez większego kombinowania.
Po cichu liczyłem, że dumpery rozwiążą problem. Potem pojawiła się głowica Goblina, która ponoć w pierwszym locie wypadła bardzo dobrze. Jednak kolejne testy wypadły źle. Teraz się okazuje, że KDSowe głowice są po prostu krzywe. Niewiadomo, czy hub, czy może okucia?
Na dokładkę, pojawiło się podejrzenie krzywo nawierconych prowadnic wału, zajebiaszczych luzów na tarczy i tak się zastanawiam, czy coś w Chase jest wykonane dobrze, poprawnie?
Owszem, czytałem, że jest to wymagająca maszyna - chyba najbardziej z 450-tek -, ale nie spodziewałem się takich niedoróbek konstrukcyjnych, zwłaszcza za tę kasę.
Mimo wszystko dzięki Windcatcher za Twoje poświęcenie i testy. Ratujesz resztkę mojego skromnego owłosienia, bo do miraaa już mi niewiele brakuje .
Zjadę jutro na chatę i przyjrzę się bolączkom mojego egzemplarza.
Życzę prostych hubów. Chociaż tyle.

PeeS.
Skoro masz głowicę Wojtanka, a jego egzemplarz ponoć śmiga dobrze, to jak to wygląda u Ciebie na jego zestawie? Hmmm?

[windcatcher]

Wojtanek ma na swoim chase proste czesci i lata bez problemów i wibracji pomimo kilku kretów.

Dodatkowo ma masę części zapasowych, które dostał razem z modelem i mi pożyczył do testów. Dzięki Wojtuś

Niestety ani moje części ani te pożyczone od Wojtanka proste nie są.

Ja to traktuję bardziej jako zabawę i szukam krok po kroku jak najtańszego i przyszłościowego rozwiązania na idealnego chase-a.

Na komplecie od goblina 380 model latał cudownie jak żadna inna 450 ale to jeszcze nie uzasadnia wyłożenia 400pln tym bardziej iż tarcza goblina nie pasuje idealnie bo jest wysoka.

[windcatcher]

Wystarczy obrócić okucie o 180 st. Jeśli jest źle nawiercone okucie, będzie miało odchyłkę w drugą stronę

To nie było takie oczywiste bo moje okucia sa krzywe bardziej pod katem niż góra dół.

Dzięki jednak Pkali za ten cenny trop, dzięki któremu zrobiłem postęp

W obu głowicach umieszczałem po kolei wał trexa450 i sprawdziłem, że ta Wojtanka jest mega krzywa ale druga moja prawie idealnie prosta...

W tym drugim zestawie z kolei krzywe są okucia (zupełnie nowe).

Z tych odkryć powstała kolejna hybryda, która poleciała idealnie





Streszczenie tego odcinka dodam wkrótce ale sukces jest blisko!!!

[PiotrS]

Okucia od X3, a hub?

[wojtanek]

KDSa oryginalny od Chase z tego co widzę

Wysłane z mojego SM-T805 przy użyciu Tapatalka

[windcatcher]

Okucia od X3, a hub?

Dziś miał miejsce odcinek 9 czyli kolejne pomiary, pomiary, pomiary.
W przerwie przyjechał Wojtanek i na trawniczku ulotniliśmy Goblina 380
Poleciał pięknie i dostojnie przy 1 próbie a potem odjechał z Wojtankiem w siną dal.

Następnie podejście nr 10 i montaż kupionych jakiś czas temu okuć od X3.
Hub i gumki oryginalne bo po dokładnych pomiarach doszedłem iż hub jest prawie idealny.
Do zamontowania okuć X3 użyłem szpindla od X3, który i tak sporo za długi został uzupełniony połówkami zapasowego radiala i innymi cienkimi podkładkami.
Początkowo zamontowałem okucia X3 bez upgrade-u i poszedłem oblecieć. Latało się idealnie ale po locie okucia dostały mega luzów (to wina gaui )

Pod koniec dnia wyszperałem jeszcze chwilę czasu i zamontowałem upgrade okuć x3 od gaui co wykasowało luz (element obowiązkowy za 16 złotych).
Przy okazji stwierdziłem iż mało miejsca na łopaty zostaje w okuciu więc połówki radiali razem z wszystkimi podkładkami dystansującymi wywaliłem z wnętrza okucia i dałem między głowicą a okuciem (za chwilę doedytuję i wrzucę foto



Ten ruch sprawił iż kulki wylądowały idealnie na środku głowicy przez co popychacze będą idealnie pionowo!!!
Kolejne plusy okuć gaui są takie iż kulkę można zamontować w 3 pozycjach a wybór najbliższej sprawia iż geometria jest prawie identyczna do oryginalnej.
Kolejna mała rzecz, która cieszy to gniazdo nakrętki dolnej, które pozwala przykręcić łopaty bez użycia kombinerek (podobnie jak w g380).

Podejście nr 11 i oblot już po zmroku pod latarnią zakończony sukcesem!!! Model lata idealnie na domyślnych ustawieniach. Lekki, cichy, zwinny, szybki.
Dla fanów bling są zawsze okucia X3 w wersji CNC ale ja na razie poużywam na tanich plastikach. Docelowo pewnie wrócę do szerszych gumek X3 bo i tak jest miejsce na szpindlu.
Gumki X3 będą pewnie lepsze od sztywnych gumek chase, które na zimnie się słabo sprawdzają.

Myślę iż luzami w tarczy można się na razie nie przejmować bo to głowica i/lub okucia powodowały trzepanie a nie tarcza.
Poza tym ta moja tarcza klejona klejem anaerobowym się na razie trzyma i dobrze sprawuje w locie.
Pod choinkę zamówiłem sobie jeszcze głowicę devila 380, która powinna ładnie się zgrać z okuciami gaui X3 i kulka też wypadnie na środku
Finalnie mam nadzieję zostać przy głowicy d380 i okuciach x3 z gumkami x3 lub d380 a szpindel albo devil, albo chase, albo x3 cnc - sie zobaczy

[gumi]

Okucia łopat z plastiku (pod warunkiem, że z porządnego plastiku i posiadające wystarczajacą wytrzymałość mechaniczną) w niczym nie ustępują metalowym i cechują się dużą powtarzalnością geometrii.
Dodatkowy plus to pękanie przy poważniejszym krecie, co jest zbawienne dla serw sterujących tarczą.

[pkali]

W przypadku okuć od x3 byłbym ostrożny z tezą, że ochronią serwa. W protosach tak, w x3 raczej nie, są zbyt solidne. W miniaku pomimo kilkunastu kretów nigdy nie wymieniłem zębatek. X3 raz miałem mocniejszego kreta i serwa nie ocalały.

[windcatcher]

Co do okuć x3 to popieram przedmówcę. Moja x3 ma grubo ponad 500 lotów i kilka kretów a okucia nie są wybite i nigdy nie pękły przy krecie

Wracając do czejsa to czas na odcinek 12-ty



Wczoraj jeszcze dałem do głowicy czejsa szersze gumki z x3 i zmniejszyłem ilość podkładek aby trochę mocniej skręcić szpindel.




Już podczas pomiarów widziałem iż jest to lekko zwichrowane bo głowica nie jest idealnie prosta. W locie objawiało się wzbudzeniem i lekkimi drgawkami elevatora na wysokich obrotach 3200 i 2800 a na 2600 latał bez drgawek i po cichu. Tak też przelatał żwawo 7 pakietów



Tak czy inaczej jak tylko przyjdzie głowica devila to będę chciał się pożegnać z głowicą czejsa... Cdn

[Don Mirson]

Fajnie, że finał jest coraz bliżej. Oglądałem czejsa Piotrowego i latałem nim. Te wszystkie drgawki mocno psują efekt, ale sam model lata fajnie i podoba mi się. Wykluczając te wszystkie krzywizny będziesz miał na prawde fajny model!

[windcatcher]

Jakość niektórych elementów szajsa jest dołująca ale jak się to obejdzie to ten model to petarda.
Latałem nim wcześniej u Wojtanka i było super ale swój ustawiłem ostrzej w brainie na 3d i hardcore 3d.
On lata jak symulator, idealnie dokładnie, lekko, szybko i ma mega power nawet na moich zmęczonych pakietach.
Do tego dodać iż prawie wcale nie słychać napędu i tylko łopaty sobie tną powietrze!!! Czad
To jest mój ulubiony model do latania i powrót do czasów ZPT przy okazji

[Don Mirson]

i powrót do czasów ZPT przy okazji

Fakt... Ale patrząc z punktu widzenia kogoś kto by teraz kupował (o ile znalazłby się taki poprzeczytaniu tej całej przeprawy ) to miałby już w sumie gotowy przepis na dobre latadło.

Oczywiście nie da się pominać faktu, że tak jak lata Ci teraz powinien latać od razu po złożeniu, ale i tak mnie cieszy, że udało Ci się dotrzeć do tego etapu rozkminy. Kilka tych modeli mamy więc przy okazji i inne zaczną fajnie napierdzielać...

Btw. Ile waży gotowy do lotu bez pakietu i na jakich pakietach nim latasz?

[windcatcher]

Jak z nim skończę to jeszcze raz podsumuję co na co można zamienić aby było tanio i prosto

Tym czasem waga 899 bez pakietu a wkładam do niego wszystkie jakie mam od 1300, 1400, 1450, 1550 i 1600. Najlepiej mi lata na tych dużych ale pewnie dlatego, że te większe to gensy a 1300 to nano techy. Szacun jednak bo na tych nano techach po 2 sezonach ostrego latania czejs lata duzo lepiej niż inne modele z mojej stopki.

[Don Mirson]

No waga całkiem fajna.
Wyjdę myślami troche na przód... Myślisz, że się da (i jest sens) rozciągać go do 380mm?

[windcatcher]

Ten model ma mocna budowę. Projektowany na grubsze łopaty i pakiety do 12s.




W USA lata wiele konwersji na 380 z paskiem T500 i rurą ogonową chyba od P500 lekko przyciętą. Jest nawet gościu, który go rozciągnął na 420

http://www.helifreak.com/showpost.php?p=6442260&postcount=138

Ogon ma takie ratio, że wszystko powinien wytrzymać nawet na wolnych obrotach.

Jeśli ktoś z kolei lubi krótkie łopaty i obroty 3-4k to powinien wymienić zębatkę na ogonie na 17T aby mu łopatki nie wystrzeliły....

Edytka z linkami.

[wojtekr]

Lubie takie filmy: nic na nich nie widać i nic z nich nie wynika- na nich każdy model w dobrych rękach tak lata.

windcatcher nie traktuj tego jako krytyki