T-Rex 250

Align, Tarot, Alzrc, HK, CopterX i inne kompatybilne wynalazki
Awatar użytkownika
Kowal
Lider forum...
Posty: 2896
Rejestracja: 18-01-2011
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 208 razy
Podziękowano: 255 razy

Postautor: Kowal » 6 lut 2013, o 11:56

szkubi pisze:A jak po pierwszym locie uda się bezpiecznie wylądować to po opadnięciu emocji to zadowolenie i duma, że się udało. Bezcenne ;D


Jeżeli rozwaliłeś model, to nie można tego zaliczyć jako lotu. :grin2:
Z lotniczymi pozdrowieniami,
Piotrek "Kowal" Kowalski
Awatar użytkownika
szkubi
Stały bywalec...
Posty: 179
Rejestracja: 29-01-2013
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował: 5 razy
Podziękowano: 9 razy

Postautor: szkubi » 6 lut 2013, o 12:03

Kowal pisze:
szkubi pisze:A jak po pierwszym locie uda się bezpiecznie wylądować to po opadnięciu emocji to zadowolenie i duma, że się udało. Bezcenne ;D


Jeżeli rozwaliłeś model, to nie można tego zaliczyć jako lotu. :grin2:


Dlatego napisałem o udanym lądowaniu. Bez spełnienia tego warunku nie ma się z czego cieszyć tylko zabrać do roboty ;D
KDS 450s + KDS K-7XII ---> SPRZEDANY
Tarot 500 ESP złożony i oblatany ;D
Awatar użytkownika
super_mario2
Elita forum...
Posty: 980
Rejestracja: 05-02-2011
Lokalizacja: Halinów
Podziękował: 53 razy
Podziękowano: 44 razy
Kontaktowanie:

Postautor: super_mario2 » 6 lut 2013, o 12:30

wojtekr pisze:szkubi
mocna rzecz, trzeba uważać.

Na razie sam odpalałem 450 ale przywiązaną do deski do prasowania.
Kłopot trochę polega na tym, że w tych technologiach musimy ufać elektronice, która w wyścigu cenowym będzie coraz tańsza i czasami gorszej jakości, mniej stabilna etc.
Czy FBL wybrać mikado ~1200zł, BestX 700zł czy coś z HK za 150? Chciałbym aby ktoś mi powiedział co mam wybrać :D

Tak jak tu (pod koniec) http://heli-team.pl/forum/viewtopic.php?f=43&t=487. FBL sam odpala silnik, błąd systemu? (podobno były dwa takie przypadki), pewnie zawsze się będą zdarzać.
Dodajmy do tego nasze własne błędy i brak doświadczenia, często niecierpliwość (polecam makieciarstwo- leczy niecierpliwość)

Dlatego tak ważne dla mnie są opinie użytkowników latających na konkretnych rozwiązaniach. Brakuje mi też czasami waszego zdania, w stylu "moim zdaniem do makiety 450 wystarczy to lub", albo "Do tego powinieneś (Ja bym kupił) to i to". Jako początkujący nie mam wiedzy żeby dokonać dobrego wyboru.
Często też okazuje się, że rozwiązania najdroższe są najbardziej popularne (mam nadzieję solidniejsze) i czasami warto by usłyszeć "lepiej kup to, warto pomimo, że droższe, etc.". Właśnie żeby uniknąć takich przypadków jak z linku

Oczywiście traktujcie moje zdanie jako konstruktywne uwagi gdyż ludzie tu są jednymi z przyjaźniejszych (może przez wspólny trunek? ;) ) jakich spotyka się na forach.


Po moich doświadczeniach z Beastem (mam w dwóch modelach) mogę Ci go spokojnie polecić do makiety. Choć do lotów makietowych pewnie nada się wszystko. Mogę ci też zaproponować 3GXa, są tanie na rynku wtórnym i w makiecie będą się dobrze sprawować.
Pozdrawiam Mariusz
Goblin 700, T-Rex 450 PRO V2 3GX, 600 ESP BeastX
E-flite MSR, FPVRaptor
Spektrum DX8, Phoenix RC
Awatar użytkownika
lethe
Elita forum...
Posty: 551
Rejestracja: 05-10-2012
Lokalizacja: lubuskie
Podziękował: 91 razy
Podziękowano: 47 razy

Postautor: lethe » 7 lut 2013, o 08:26

wojtekr pisze:Na razie sam odpalałem 450 ale przywiązaną do deski do prasowania.


Ku przestrodze, jak już zamontujesz FBL-a to tego nie rób - te systemy po uwiązaniu zaczynają dziwnie się zachowywać. Bezpieczniej zdjąć łopaty i postawić go luzem na ziemi.

Albo tak jak ktoś kiedyś wspominał, odpowiednio przygotowana krzywa kątów, dmuchany basenik z wodą i kawał styropianu pod podwozie ;)
Experience is something you obtain only after you need it.
This isn't 3D, I am just trying to land.
Awatar użytkownika
wojtekr
Administrator
Posty: 8027
Rejestracja: 22-01-2013
Lokalizacja: W-wa
Podziękował: 299 razy
Podziękowano: 458 razy
Kontaktowanie:

Postautor: wojtekr » 7 lut 2013, o 10:20

A przyczepienie do statywu z głowicą kulową? Zachowujemy możliwość ruchu ale jest nadal przyczepiony - przy odpowiednim zamocowaniu mamy jeszcze ruch góra dół.
Myślicie, że to dobre rozwiązanie?
Helikoptery
Awatar użytkownika
Kowal
Lider forum...
Posty: 2896
Rejestracja: 18-01-2011
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 208 razy
Podziękowano: 255 razy

Postautor: Kowal » 7 lut 2013, o 11:08

wojtekr pisze:A przyczepienie do statywu z głowicą kulową? Zachowujemy możliwość ruchu ale jest nadal przyczepiony - przy odpowiednim zamocowaniu mamy jeszcze ruch góra dół.
Myślicie, że to dobre rozwiązanie?


A po co Wy chcecie te modele do czegoś przyczepiać?
Z lotniczymi pozdrowieniami,
Piotrek "Kowal" Kowalski
Awatar użytkownika
wojtekr
Administrator
Posty: 8027
Rejestracja: 22-01-2013
Lokalizacja: W-wa
Podziękował: 299 razy
Podziękowano: 458 razy
Kontaktowanie:

Postautor: wojtekr » 7 lut 2013, o 12:32

do pierwszego odpalenia w domu, pierwszej regulacji etc.
Helikoptery
Awatar użytkownika
szkubi
Stały bywalec...
Posty: 179
Rejestracja: 29-01-2013
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował: 5 razy
Podziękowano: 9 razy

Postautor: szkubi » 7 lut 2013, o 17:17

Też właśnie nie wiem po co mocować helika do czegokolwiek. A jak chcesz go odpalić to lepiej i bezpieczniej jest na dworze niż w domu. I mam jeszcze jedno pytanie: Co sprawdzacie przy takim zamocowaniu? Bo chyba nie stabilność w zawisie ;D
KDS 450s + KDS K-7XII ---> SPRZEDANY
Tarot 500 ESP złożony i oblatany ;D
Awatar użytkownika
Kowal
Lider forum...
Posty: 2896
Rejestracja: 18-01-2011
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 208 razy
Podziękowano: 255 razy

Postautor: Kowal » 7 lut 2013, o 19:44

wojtekr pisze:do pierwszego odpalenia w domu, pierwszej regulacji etc.



Jedyne co da się sprawdzić, to to że się kręci........ napisałbym Wam, co to jest warte, ale by mi Ramotny jaja urwał, potrzebne Wam to mocowanie jak rybie ręcznik.
Z lotniczymi pozdrowieniami,
Piotrek "Kowal" Kowalski
Awatar użytkownika
crash
Domownik forum...
Posty: 381
Rejestracja: 19-07-2012
Podziękował: 38 razy
Podziękowano: 15 razy

Postautor: crash » 7 lut 2013, o 20:29

a ja mogę oddać alignowski fbl 760 3g.
sprawny, latał do końca, posilikonowany w środku czyli poprawiona fabryka. moim zdaniem do makiety idealny, do fikołków nie polecam...
jak chcesz to dawaj adres i ci wyślę.
Awatar użytkownika
wojtekr
Administrator
Posty: 8027
Rejestracja: 22-01-2013
Lokalizacja: W-wa
Podziękował: 299 razy
Podziękowano: 458 razy
Kontaktowanie:

Postautor: wojtekr » 7 lut 2013, o 21:47

sam tego nie wymyśliłem, widziałem film jak gość w garażu ma taki "statyw", helikopter ma możliwość ruchu w każdą stronę w pewnym zakresie i był wstanie zrobić zawis, lekki ruch na boki, widać było czy ogon trzyma.
Jeżeli to kretynizm to napiszcie ale mi się koncepcja spodobała bo przy pierwszym odpaleniu będę wiedział czy nie mam jakiegoś reversu, czy ogólnie da się lepiej lub gorzej nim zawisnąć.
Helikoptery
Awatar użytkownika
Kowal
Lider forum...
Posty: 2896
Rejestracja: 18-01-2011
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 208 razy
Podziękowano: 255 razy

Postautor: Kowal » 7 lut 2013, o 21:51

wojtekr pisze:Jeżeli to kretynizm to napiszcie


To debilny kretynizm.
Z lotniczymi pozdrowieniami,
Piotrek "Kowal" Kowalski
Awatar użytkownika
wojtekr
Administrator
Posty: 8027
Rejestracja: 22-01-2013
Lokalizacja: W-wa
Podziękował: 299 razy
Podziękowano: 458 razy
Kontaktowanie:

Postautor: wojtekr » 7 lut 2013, o 21:57

gdyż? chociaż parę słów
Helikoptery
Awatar użytkownika
crash
Domownik forum...
Posty: 381
Rejestracja: 19-07-2012
Podziękował: 38 razy
Podziękowano: 15 razy

Postautor: crash » 7 lut 2013, o 22:14

wojtekr pisze:sam tego nie wymyśliłem, widziałem film jak gość w garażu ma taki "statyw", helikopter ma możliwość ruchu w każdą stronę w pewnym zakresie i był wstanie zrobić zawis, lekki ruch na boki, widać było czy ogon trzyma.
Jeżeli to kretynizm to napiszcie ale mi się koncepcja spodobała bo przy pierwszym odpaleniu będę wiedział czy nie mam jakiegoś reversu, czy ogólnie da się lepiej lub gorzej nim zawisnąć.


zawisu na tym nie ocenisz, ten statyw z filmu uchroniłby maszynę jedynie jakbyć rewers na throttle ustawił- wtedy nigdzie ci nie odleci... z takich praco i kasochłonnych wynalazków widziałem też podwozie treningowe nad wirnikiem, do trenowania zawisu na plecach (chyba). powinno to chronić śmigłowiec w razie zdezenia z ziemią. w grudniu zaliczyłem kreta 500'ką i wiem że nie ma szans skonstruować jakikolwiek stelaż który zadziała przy takiej masie, sile, prędkości, wysokości i obrotach...
składasz helika, ustawiasz, sprawdzasz, potem 3 razy sprawdzasz, startujesz. ostrożnie tylko, żeby zobaczyć ewentualne nieporządane tendencje do ściągania w którąś stronę. jak się boisz to pajączek - podwozie treningowe, łatwiej zobaczyć po uginających się ramionach. reszta w twoich palcach bo zawsze masz "holda"...
pzdr
Awatar użytkownika
lethe
Elita forum...
Posty: 551
Rejestracja: 05-10-2012
Lokalizacja: lubuskie
Podziękował: 91 razy
Podziękowano: 47 razy

Postautor: lethe » 8 lut 2013, o 09:10

Mi zostaje tylko się w pełni zgodzić.

Sam kilka miesięcy temu składałem swój pierwszy śmigłowiec i też długo myślałem nad tym jak tu go umocować żeby wszystko posprawdzać. Dopiero jak dałem sobie spokój z takimi patentami i dodatkowo zdjąłem kompletnie podwozie treningowe to zaczęło wszystko prawidłowo funkcjonować i z pomocą kolegów tutaj z forum (miałem gyro gain o wiele za wysoko) udało mi się go z powodzeniem podnieść w powietrze i wylądować.

Nie miałem też wcześniej w ogóle kontaktu z tematem więc patrząc na to co wyprawiasz z tą swoją makietą jestem pewien że tym bardziej sobie dasz radę. Wystarczy tylko na koniec wszystko kilka razy dokładnie posprawdzać tak jak napisał Crash i wypatrywać jakichkolwiek nieprawidłowości podczas zwiększania obrotów. W razie wątpliwości czy problemów pytaj, z całą pewnością ktoś tutaj Ci pomoże.

Odnośnie tego dlaczego wiązanie FBL-ów to zły pomysł: nie jestem teraz 100% pewien ale wydaje mi się że szaleją dlatego że przy próbie poziomowania heli nie zmienia wcale swojej pozycji. System wtedy dorzuca większe kąty bo wydaje mu się że dotychczasowa poprawka była zbyt mała i cały ten scenariusz powtarza się w kółko do momentu aż model wyrwie się z mocowania lub osiągnie granicę swojej wydajności.

Tak czy siak zyskać można na tym bardzo niewiele, a niepotrzebnie stresuje to podzespoły i istnieje ryzyko uszkodzenia.
Experience is something you obtain only after you need it.
This isn't 3D, I am just trying to land.
Awatar użytkownika
Neomutant
Elita forum...
Posty: 670
Rejestracja: 12-01-2013
Podziękował: 28 razy
Podziękowano: 35 razy

Postautor: Neomutant » 13 lut 2013, o 10:37

Miała być relacja - niestety nie będzie. Szczerze to paczka przyszła i jestem zawiedziony jakością którą CopterX reprezentuje w modelu 250SE. Wał w wirniku ogonowym odczepił się podczas pierwszego lotu i potrafił się wyślizgnąć prawie cały (na szczęście miałem zapasowy wałek ogonowy który wymieniłem). Kolejna usterka to wałek który przekazuje moment obrotowy do ogona masakrycznie piszczy sugerując kolejne miejsce awarii. Cały układ mechaniczny głowicy (nie licząc wału głównego) wymieniłem również z uwagi na precyzję której brakowało podczas lotu. O jakości snapów nawet nie będę mówił bo ciężko go nazwać jakością. w Cenie kitu polecam tylko i wyłącznie ramę która jest już wstępnie skręcona (a te mikro śrubki które łatwo przekręcić w ramie może być wrzodem na tyłku ) Satelitkę spectrum potrzebowałem obecnie do większego modelu więc na pewien czas z model z powrotem wraca do mikro hangaru.
Awatar użytkownika
Gmeracz
Lider forum...
Posty: 2203
Rejestracja: 16-03-2010
Lokalizacja: UE
Podziękował: 78 razy
Podziękowano: 207 razy
Kontaktowanie:

Postautor: Gmeracz » 13 lut 2013, o 22:30

wojtekr pisze:do pierwszego odpalenia w domu, pierwszej regulacji etc.

Wojtek - trzeba nauczyć się paru punktów kontroli przedstartowej i wszystko będzie dobrze:

1. Tarcza - patrząc od ogona ma chodzić tak jak prawy drąg (mode 2).
2. Gaz - wszystkie serwa identycznie bez żadnych wyjątków.
3. Ogon - przód górnej łopatki ma chodzić za lewym drążkiem (rewers serwa ogona), oraz chodzić za ręką trzymającą go podczas "ruchu wahadła" (rewers żyra). To są dwa niezależne rewersy i mogą nie być zgodne ze sobą.
4. Wyważenie - model chwycony za głowicę bokiem nie powinien wyraźnie opadać na nos lub ogon. Lekkie tendencje są do pominięcia.
5. Łopaty - skręcone tak, aby dawały odczuwalny opór, ale dawały się przesuwać bez ruszania modelu.

Wszelkie czynności po włączeniu zasilania robimy Z WŁĄCZONYM HOLDEM (to powinna być jedna z pierwszych funkcji którą aktywujemy programując apkę. Zazwyczaj prawy boczny pstryk).
Podczas rozkręcania trzymamy ogon za pysk lewym drągiem i obserwujemy wirnik korygując jego zapędy.
I tyle. Reszta to 90% naszych umiejętności i 10% winy sprzętu. Sugeruję ogólnie też skończyć z marzeniami, że jakieś durne i błyszczące patenty nagle w sposób automagiczny coś zmienią w naszym koślawym pilotażu. Rynek jest pełny super uchwytów, ramek, śrubek itp. bajerów drenujących naszą kieszeń ale poprawiających nasze kopnięte kretami ego ;)

A stosowanie wszelkich szelek, ramek protez czy wspomagaczy jak podwozie treningowe to tylko nieporozumienie dające złudne poczucie większego bezpieczeństwa.
Od śmigła... Sławek
http://www.youtube.com/user/Vipcioo
Awatar użytkownika
wojtekr
Administrator
Posty: 8027
Rejestracja: 22-01-2013
Lokalizacja: W-wa
Podziękował: 299 razy
Podziękowano: 458 razy
Kontaktowanie:

Postautor: wojtekr » 13 lut 2013, o 23:19

Właśnie wymieniam tryby skrzynki po pierwszych próbach.
Podniosłem go na 30cm i zaczął się na maksy szybko obracać w okół własnej osi (wirnika). Zaraz sprawdzę ruchy łopatek na ogonie.




Łopatki ogona ok. Reszta z resztą też.

O co chodzi z czułością serwa i Delay gyra? GY401.
DS mam off
DIR mam norm
Delay nie ruszałem ale kupiłem używane jest 0-75

Po inicjalizacji miga cały czas czerwona dioda.

I piszczą serwa
Helikoptery
Awatar użytkownika
Neomutant
Elita forum...
Posty: 670
Rejestracja: 12-01-2013
Podziękował: 28 razy
Podziękowano: 35 razy

Postautor: Neomutant » 14 lut 2013, o 00:08

wojtekr pisze:Podniosłem go na 30cm i zaczął się na maksy szybko obracać w okół własnej osi (wirnika). Zaraz sprawdzę ruchy łopatek na ogonie.


Zakładając że mechanicznie łopatki działały, to są 2 opcje:
1) żyro działa Ci w odwrotną stronę (rozwiązanie to zmiana rewersu podczas programowania żyroskopu)
2) żyro nie zaincjalizowało się (może być kilka powodów np brak sygnału czułości żyroskopu)

Uruchom helikopter z odłączonym silnikiem / albo włączonym holdem i sprawdzić czy możesz z aparatury sterować ogonem i sprawdz czy jak sam przesuwasz koniec ogon w ogół osi głównego wirnika, to czy zmienia się kąt nachylenia łopatek ogonowych = jeżeli tak to patrz punkt 1. jeżeli nie to 2 (Odpisz jak działał ogon to przejdziemy dalej)


Delay - ustawienie reakcji na ruch ogona możę być nagłe i może działać z opóźnieniem dla dużych i małych heli się uruchamia opóźnienie lub je wyłącza


// Tutaj jest wątek odnośnie tego żyra może coś więcej się przejaśni
Awatar użytkownika
wojtekr
Administrator
Posty: 8027
Rejestracja: 22-01-2013
Lokalizacja: W-wa
Podziękował: 299 razy
Podziękowano: 458 razy
Kontaktowanie:

Postautor: wojtekr » 14 lut 2013, o 00:13

Mogę sterować ogonem, helikopter reaguje na ręczne ruchy ogonem. Wygląda na to, że był przestawiony DIR w gyro.

A migająca dioda w gyro?
Helikoptery

Wróć do „Align i jego klony”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości