
Carson pisze:Raczej nie bo to sie dzieje zwykle przy zawisie albo w trakcie lotu postepowego
mwx pisze:Carson pisze:te wirujace tylne lopatki na biurku wedlug mnie sa tak samo groźne jak glowne
Groźniejsze. Bez obciążenia głównymi łopatami potrafią się rozkręcić do takich obrotów które pozwalają im opuścić okucie wirnika i przebić się np. przez dwie płyty G-K.
Mamy tu śmiałka co temat przetestował i znalazł łopatkę w pokoju obok
Mowa o kręceniu bez gova ze sztywno ustawionymi RPM.
Osa pisze:No quźwa to jak to sprawdzić bezpiecznie?
W kakakasku hokejowym?
Osa pisze:Przecież jak latacie to stoicie czasami znacznie bliżej i obroty silnika macie maks...
No?
mwx pisze:Jeśli już jest konieczność sprawdzenia czegoś (btw - czego?) przez rozkręcanie wirnika ogonowego bez łopat głównych to nie na pełen gwizdek, bo jeśli ESC nie będzie miał kagańca w postaci jakiegoś GOVa to rozkręci sam ogon grubo ponad normę.
gcze pisze:Ja raz grzebałem nad helikiem i zapomniałem o łopatkach ogonowych, tak byłem zajęty ustawianiem, że w ogóle zapomniałem o ogonie. Lekko ciepło mi się zrobiło jak się zorientowałem. Mogłem się nieźle załatwić.
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 9 gości