miruuu pisze:Jak najbardziej polecam rozpoczęcie przygody z helikopterami, ale pakowanie w nie drogiego sprzętu zostaw lepiej na znacznie później.
Samo w sobie latanie helikopterem to nie prosta sztuka, nie mówiąc już o jako takim przy okazji nagrywaniu.
Jeśli chcesz latać, spoko. Jeśli chcesz przede wszystkim nagrywać, to puście w helikoptery to chyba najtrudniejsza droga w tym kierunku...
Przede wszystkim to dwuosobowa ekipa, jeden steruje modelem lecąc wyznaczoną trasą, druga osoba zajmuje się ujęciami i zoomem ostrością itd (w przypadku folow focusów sterowanych zdalnie). Faktycznie na początku prościej robić to hexą i do pewnego momentu taniej. Ale wszystko rozchodzi się o budżet który przeznacza klient oraz efekt jaki chce się uzyskać na końcu (No bo kto nie lubi slo-mo 120-300fps hdr-x przy rozdziałce 4-5K). Z resztą 4K przydaje się nawet jak materiał ma być w fullhd, gdy klient nagle przy postprodukcji zażyczy sobie cropzoomu w pewnym ujęciu.