Nie, nie, nie. To nie tak. Nie śmieje i nie śmiałem się z mikrusów. Mikrusy są fajne i nie raz do nich namawiałem (również tych 4 kanałowych). Wszystko zależy od tego, w jakim celu je kupujesz:bejo pisze:Witam.A tak śmiałeś się ze mnie, gdy wspominałem o mikrusach.Widzę że chociaż mnie namawiałeś na symka , sam za bardzo go nie lubisz!
- jeśli ktoś kupuje jako zabawkę to szczerze polecam bo zabawy kupa,
- jeśli ktoś chce traktować maluszka jako model na nauki latania przed dużym heli, to opierając się na opiniach bardziej doświadczonych polecam symulator, który zdecydowanie lepiej odzwierciedli charakterystykę lotu porządnego modelu.
Czy symulatora nie lubie? Tak, wzdryga mnie na myśl, że mam latać przed kompem, którego z reguły staram się unikać. ALE nigdy nie podważałem jego sensowności. Jestem przekonany, że to doskonały (być może najlepszy) sposób na tanią i skuteczną nauke latania. A to, że mnie nie kręci nie znaczy, że mam innym wmawiać że symek głupi czy cuś... Przy nauce ostrego 3D pewnie bym zniego skorzystał, ale podstaw chcę spróbować bez...
Jakie wnioski na przyszłość? Nie pytaj nikogo i czyń wszystko w zgodzie z samym sobąbejo pisze:Gdybym zdecydował się na jakiegoś mikrusa 6Ch zamiast 450-tki . Dawno bym już nim latał zamiast truć tu wszystkim d...pę!.

Jeśli chodzi o moduł to zastanawiałem się chwilkę i na razie wezmę RTF. Nadajnik będzie ciulowy, ale mi zależy na mobilności zestawu. RFTa wrzucam w bagażnik czy torbe na każdą wyprawę - wygodnie bo małe. Jeśli mi się spodoba latanie to najwyżej dokupie moduł i na normalnym nadajniku na pewno lepiej sie pobawię wtedy. Ale to ewentualność na przyszłość.bejo pisze:Wracając do helików. Jaki masz zamiar kupować ? RTF czy BnF + moduł HT8. Dużo czytałem po różnych forach na temat mikrusów 6Ch. Moimi faworytami były : V922, FBL100 ( w zasadzie to te same modele) i jeszcze jeden model - wasp 100 nano CP.
V922 i FBL100 (mam na mysli Turnigy, ty też) to to samo, ale FBL100 droższy bo dochodzi przesyłka z HK, więc odrzucam. Z tych dwóch zostaje V922, FBL100 odpada.
Biorąc to pod uwagę, z tych dwóch wybieram WASP czyli opcję 3. Z tego samego powodu odrzucam opcję "1". Pozostaje więc 3 i 4. Główna róznica? Cena i szczotka/bezszczotka... No i fakt, że trójka jest znana i sprawdzona a czwórka troche kot w worku.bejo pisze:Decydując się na wersję RTF wasp 100, w śmiesznej cenie ( jakieś 320 zł ) mamy fajne radyjko!
Gdyż w odróżnieniu od V922 czy FBL 100 jest ono programowalne (krzywa gazu , skoku łopat i inne ).
A to mnie troche dziwi bo mój ś.p. Easycopter (4 kanałowy) całkiem fajnie dawał rade na dworze. Wiadomo, czasem pod wiatr trzeba było wracać skosami, ale lot był raczej kontrolowalny...lethe pisze:Ja swojego FBL100 ostatnio zacząłem wyciągać na dwór i walczenie z wiatrem to też całkiem niezłe ćwiczenie. Tylko trzeba uważać bo przy mocniejszych podmuchach model naturalnie nie daje rady, raz mi go dosyć daleko wywiało