Napięcie awioniki

Wtyczki, kable, ładowanie pakietów, teorie prądowe i inne elektro-zagwostki.
Awatar użytkownika
kudzu
Elita forum...
Posty: 995
Rejestracja: 27-06-2020
Lokalizacja: Kraków
Podziękował: 164 razy
Podziękowano: 97 razy

Postautor: kudzu » 24 sty 2023, o 14:37

Trochę się zdziwiłem, bo nie znalazłem dedykowanego tematu.
Jakie ustawić napięcie w BECu? Maksymalne możliwe? Wiadomo, że wyższe napięcie to niższe prądy i większa sprawność BECa czyli generalnie mniejsze straty. Ale czy są jakieś przeciwwskazania?
U mnie jest tak:
GR-16 -> 3.6 - 8.4 V
KBAR -> ~3.5 - 9 V (nie mam pewności)
DS515MG HV -> 6.0 - 8.4 V
DS290IG -> 4.8 - 8.4 V

Teraz mam 7,0 V, ale mógłbym ustawić w HW te 8,2 (albo 8,0, zostawiając większy margines). Jedyne, co mi na razie wpada do głowy, to większe straty na stabilizatorach liniowych w odbiorniku i fblu, ale to są małe prądy, więc grzanie też małe.
Adam
SAB (Super Agile Brick) Goblin 380, 550
EdgeTX + Rotoflight + ExpressLRS
Awatar użytkownika
aikus
Jaskiniowiec
Posty: 16286
Rejestracja: 29-09-2014
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 1772 razy
Podziękowano: 1022 razy

Postautor: aikus » 24 sty 2023, o 14:52

kudzu pisze:Jakie ustawić napięcie w BECu? Maksymalne możliwe?


Tak, pod warunkiem, że ufasz producentowi serw, że rzeczywiście te serwa to wytrzymają.
Ja na przykład nie ufam i ustawiam wszędzie co najmnniej o oczko niżej.

kudzu pisze:Wiadomo, że wyższe napięcie to niższe prądy


Nie. Dokładnie odwrotnie.
Wyższe napięcie to i prąd wyższy.
Podstaw do prawa Ohma.
Rezystancja uzwojenia silnika jest stała...

kudzu pisze:i większa sprawność BECa czyli generalnie mniejsze straty.


Tu akurat nie wiem, być możę tak, ale znaczenie tego jest pomijalne.

kudzu pisze: Ale czy są jakieś przeciwwskazania?
U mnie jest tak:
GR-16 -> 3.6 - 8.4 V
KBAR -> ~3.5 - 9 V (nie mam pewności)
DS515MG HV -> 6.0 - 8.4 V
DS290IG -> 4.8 - 8.4 V

Teraz mam 7,0 V, ale mógłbym ustawić w HW te 8,2 (albo 8,0, zostawiając większy margines). Jedyne, co mi na razie wpada do głowy, to większe straty na stabilizatorach liniowych w odbiorniku i fblu, ale to są małe prądy, więc grzanie też małe.


Przeciwwskazania - takie jak napisałem na początku.
Wskazania: Im wyższe napięcie tym wynikające wprost z mocy silników, wyższe parametry serw (szybkość i siła).
Awatar użytkownika
kudzu
Elita forum...
Posty: 995
Rejestracja: 27-06-2020
Lokalizacja: Kraków
Podziękował: 164 razy
Podziękowano: 97 razy

Postautor: kudzu » 24 sty 2023, o 15:25

aikus pisze:
kudzu pisze:Wiadomo, że wyższe napięcie to niższe prądy


Nie. Dokładnie odwrotnie.
Wyższe napięcie to i prąd wyższy.
Podstaw do prawa Ohma.
Rezystancja uzwojenia silnika jest stała...

:plask:
Adam
SAB (Super Agile Brick) Goblin 380, 550
EdgeTX + Rotoflight + ExpressLRS
Awatar użytkownika
aikus
Jaskiniowiec
Posty: 16286
Rejestracja: 29-09-2014
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 1772 razy
Podziękowano: 1022 razy

Postautor: aikus » 24 sty 2023, o 15:58

.... to oczywiście takie trochę uproszczenie, ale co do zasady jak rośnie napięcie, to rośnie natężenie, o tyle samo razy, więc moc rośnie o kwadrat tego razy...
Kurde, nie wiem czy dobrze to opisałem słownie... no generalnie:
przypuśćmy że napięcie wyjściowe jest 2V, natężenie przy tym napięciu 2A.
z prawa Ohma mamy R=U/I, czyli R=1
Moc: P=U*I = 4W

Teraz podnosimy napięcie, powiedzmy o 1V, czyli mamy 3V
Natężenie wzrośnie również do 3A
Moc wyniesie 9W.

Jak podniesiemy napięcie dwukrotnie, czyli na 4V to natężenie wyniesie 4A, a moc 16W.


ALE UWAGA! Może też być dokładnie tak jak mówisz, jeśłi w układzie będzie przetwornica utrzymująca stałą moc na wyjściu (coś w rodzaju governora).
Wtedy, jeśli dostanie wyższe napięcie na wejściu, będzie sobie odpowiednio skracać wypełnienie PWM na wyjściu... w pewnym zakresie oczywiście - w zakresie swoich zdolności przetwórczych.
.... no ale w przypadku serw takie cuda się nie dzieją.
Awatar użytkownika
mwx
Olimp forum
Posty: 7359
Rejestracja: 23-09-2016
Lokalizacja: Poznań West
Podziękował: 46 razy
Podziękowano: 641 razy
Kontaktowanie:

Postautor: mwx » 25 sty 2023, o 10:40

Ustaw 8V i z czapy.

Nigdy mi się żadne serwo nie zużyło od za wysokiego napięcia a mam takie co i ponad 1500 lotów wykonały na HV, w deszczu, śniegu, jeziorze, garażu, upale i na mrozie.

Zdecydowanie częściej zużywają się od lotów poniżej poziomu gruntu.
Awatar użytkownika
msheli
Lider forum...
Posty: 1516
Rejestracja: 16-05-2015
Lokalizacja: Kędzierzyn-Koźle
Podziękował: 110 razy
Podziękowano: 80 razy

Postautor: msheli » 25 sty 2023, o 11:00

mwx pisze:Ustaw 8V i z czapy.
Zdecydowanie częściej zużywają się od lotów poniżej poziomu gruntu.


Dokładnie, ja od dawna mam 8,3V i nigdy żadnego problemu nie miałem.
Logo 700 / XLPower 550 / Protos 380 Evo V2 / Goosky S2 / X9D 2019

Moje loty....
https://www.youtube.com/@wojciechdum75/videos
Awatar użytkownika
mwx
Olimp forum
Posty: 7359
Rejestracja: 23-09-2016
Lokalizacja: Poznań West
Podziękował: 46 razy
Podziękowano: 641 razy
Kontaktowanie:

Postautor: mwx » 25 sty 2023, o 12:12

Dodam dla ścisłości że owszem, zjarały mi się trzy KST215, ale wszystkie na przestrzeni pierwszych 10 lotów i zawsze było to upalone uzwojenie w silniku. Jedno na tarczy jedno na przepustnicy w nitro a trzecie - nie pamiętam. Nie wiem, może jakaś nieudana seria silniczków, albo podróby, albo gówniane warunki przechowywania i korozja :dk: . Wszystkie dostały nowe silniki i pociskają do dziś dzielnie na HV (te w nitro są pędzone bezpośrednio z LiPo 2S)
Awatar użytkownika
Luki38
Stały bywalec...
Posty: 129
Rejestracja: 10-09-2022
Lokalizacja: Pajęczno
Podziękował: 88 razy
Podziękowano: 5 razy

Postautor: Luki38 » 11 paź 2024, o 13:55

Temat już dość stary ale trochę z innej beczki odkopię. Mianowicie chodzi mi o zasilanie podczas ustawień i konfiguracji. Ostatnio ustawiałem braina zasilanego przez mały lipol 2s 360mAh naładowanego w storage. Oczywiście się zapomniałem, wyładowałem go poniżej 3.3V i po pakiecie. I teraz pytanie mogę zasilić awionikę podczas ustawień zasilaczem 7,2V 500mAh bo taki mi się poniewiera?
Spectrum IX12, Align T15, Goosky S2, Goosky RS4, Prosto 380, XlPower 550, Gaui X7
Awatar użytkownika
aikus
Jaskiniowiec
Posty: 16286
Rejestracja: 29-09-2014
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 1772 razy
Podziękowano: 1022 razy

Postautor: aikus » 11 paź 2024, o 14:11

No jeśli wcześniej zasilałeś LiPolkiem 2s, to miałeś tam napięcie do 8,4V (przy pełnym naładowaniu), więc 7,2 wydaje się idealnie.
ALE: zmierz to napięcie. Zmierz bez obciążenia.
W zależności od tego jaki to jest zasilacz, może się okazać, że tak naprawdę napięcie wynosi na nim 12V, a dopiero pod obciążeniem nominalnym "przysiada" do tych 7,2V.
Tak się będzie działo jeśli to jest klasyczny zasilacz transformatorowy bez stabilizacji.
Stabilizowany - będzie lepiej.
Jeśli będzie to zasilacz impulsowy to w zasadzie nie powinno być problemu...


Swoją drogą... jak bardzo _poniżej_ 3,3V rozładowałeś tego LiPola?
Dozładowanie ogniwa LiPo do 3V zasadniczo nie robi mu żadnej krzywdy (pod kilkoma warunkami, m.in. rozładowywanie małym prądem, a tu jak mniemam była to właśnie taka sytuacja.... chociaż to jest malutki pakiecik, więc 360mA to już dla niego prąd 1C ... a to w tym kontekście nie jest "mały prąd").
Awatar użytkownika
Luki38
Stały bywalec...
Posty: 129
Rejestracja: 10-09-2022
Lokalizacja: Pajęczno
Podziękował: 88 razy
Podziękowano: 5 razy

Postautor: Luki38 » 11 paź 2024, o 16:51

aikus pisze:No jeśli wcześniej zasilałeś LiPolkiem 2s, to miałeś tam napięcie do 8,4V (przy pełnym naładowaniu), więc 7,2 wydaje się idealnie.
ALE: zmierz to napięcie. Zmierz bez obciążenia.
W zależności od tego jaki to jest zasilacz, może się okazać, że tak naprawdę napięcie wynosi na nim 12V, a dopiero pod obciążeniem nominalnym "przysiada" do tych 7,2V.
Tak się będzie działo jeśli to jest klasyczny zasilacz transformatorowy bez stabilizacji.
Stabilizowany - będzie lepiej.
Jeśli będzie to zasilacz impulsowy to w zasadzie nie powinno być problemu...


Swoją drogą... jak bardzo _poniżej_ 3,3V rozładowałeś tego LiPola?
Dozładowanie ogniwa LiPo do 3V zasadniczo nie robi mu żadnej krzywdy (pod kilkoma warunkami, m.in. rozładowywanie małym prądem, a tu jak mniemam była to właśnie taka sytuacja.... chociaż to jest malutki pakiecik, więc 360mA to już dla niego prąd 1C ... a to w tym kontekście nie jest "mały prąd").


Nie chciały ruszyć na ładowarce a ja nie umiem włączyć funkcji żeby na siłę ruszyło ładowanie celi, która siadła poniżej 3.3V. już nie pamiętam jak to z nimi było ale na pewno na jednej z celi było 2.7V. Zasilacz sprawdzę ile ma V bez obciążenia.
Spectrum IX12, Align T15, Goosky S2, Goosky RS4, Prosto 380, XlPower 550, Gaui X7
Awatar użytkownika
dawo
Sknerus
Posty: 2148
Rejestracja: 06-10-2014
Lokalizacja: Piastów
Podziękował: 46 razy
Podziękowano: 84 razy

Postautor: dawo » 11 paź 2024, o 21:59

Luki przełącz ładowarkę na chwilę na NiMhy i pobij napięcie pakietu... Jak podskoczy trochę to wyłącz i przełącz znowu na LiPo... Kiedyś tak udało mi się podnieść pakiet.
Heli: 450, V922, 2x250, Protos 380, Protos 500, 2 x XL POWER 550
Samoloty: 2 x Combat, FunCub, MX-S, Sebart Katana 50E, Skrzydło, 2xF16, Hyper Bipe, Hawk EDF, Rad Jet, Akrobat Halowy,Bolt Mavimodels, ASW28 Volantex, E-flight v900 i Mini EDGE 540, Kwarciński Micron 150,
Drony: quad 250 i QX 90,
Samochodziki: Traxxas Rustler i 2 x Rustler 4x4, Slash 2wd, Summit, Arrma Typhon i Infraction 6s
DX9 G2 :)
Awatar użytkownika
mwx
Olimp forum
Posty: 7359
Rejestracja: 23-09-2016
Lokalizacja: Poznań West
Podziękował: 46 razy
Podziękowano: 641 razy
Kontaktowanie:

Postautor: mwx » 14 paź 2024, o 13:50

Nie kombinuj tylko zasilaj tak jak będziesz zasilał docelowo. Jeśli z ESC to po prostu zdejmij zębatkę z silnika, albo pasek, albo go odsuń żeby się zęby nie zazębiały (nie wiem jakiego modelu temat dotyczy).

Po co robić to na dwa razy? Niektóre ESC z wbudowanymi BECami nawet bardzo nie lubią jak im się zewnętrzne zasilanie podepnie.
Awatar użytkownika
kudzu
Elita forum...
Posty: 995
Rejestracja: 27-06-2020
Lokalizacja: Kraków
Podziękował: 164 razy
Podziękowano: 97 razy

Postautor: kudzu » 20 paź 2024, o 20:40

mwx pisze:Nie kombinuj tylko zasilaj tak jak będziesz zasilał docelowo. Jeśli z ESC to po prostu zdejmij zębatkę z silnika, albo pasek, albo go odsuń żeby się zęby nie zazębiały (nie wiem jakiego modelu temat dotyczy).

True, a nawet i tak bym nie kombinował, tylko zostawił napęd jak jest, a jedynie łopaty pościągał. Samo to zdanie "po prostu zdejmij zębatkę z silnika, albo pasek, albo go odsuń żeby się zęby nie zazębiały" brzmi wystarczająco zniechęcająco :swir:

A jeszcze dopowiem, że w nowszych systemach trzeba się mocno natrudzić, żeby odpalić silnik z FBLem w trybie konfiguracji.
Adam
SAB (Super Agile Brick) Goblin 380, 550
EdgeTX + Rotoflight + ExpressLRS
Awatar użytkownika
aikus
Jaskiniowiec
Posty: 16286
Rejestracja: 29-09-2014
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 1772 razy
Podziękowano: 1022 razy

Postautor: aikus » 20 paź 2024, o 21:58

Nie no pewnie, łopaty zdjąć i tyle. Zębatki odsuwać? Aż się dziwię, że Maciuś coś takiego powiedział... Potem na nowo ustawiać luz międzyzębny, a wiadomo jaki to w większości modeli ból od bytu jest.... A już zwłaszcza jak przekładnia trochę chodziła i się dotarła. Rozsuniesz i już nigdy nie ustawisz DOKŁADNIE tak jak było, nie ma bata...
Awatar użytkownika
mwx
Olimp forum
Posty: 7359
Rejestracja: 23-09-2016
Lokalizacja: Poznań West
Podziękował: 46 razy
Podziękowano: 641 razy
Kontaktowanie:

Postautor: mwx » 22 paź 2024, o 12:59

Noo dobra, ale znam osobiście jednego takiego BARDZO doświadczonego pilota któremu helik na stole bez łopat narobił konkretnej kaszany. Wirnik ogonowy załapał jakiś kabelek, a potem to już lawinowo poszło wszystko w dym i drzazgi.

Dla mnie brak łopat to za słabe zabezpieczenie. Osobiście odpinam jedną z faz silnika na czas grzebania i eksperymentów, ale nie mogę tego rekomendować bo nie wiem czy Twój ESC akurat od tego oszaleje czy nie.

kudzu pisze:A jeszcze dopowiem, że w nowszych systemach trzeba się mocno natrudzić, żeby odpalić silnik z FBLem w trybie konfiguracji.


Fałszywe poczucie bezpieczeństwa może być szkodliwe. Sam przypadkiem zidentyfikowałem buga w sofcie Braina, który powoduje brak działania HOLDa (działa dopiero po 3 włączeniu) w pewnym bardzo szczególnym przypadku. Przypadek może i szczególny, a doprowadził do tego że stałem w garażu z rozkręconą 380tką w ręce i zastanawiałem się co tu zrobić skoro HOLD nie działa. Więcej na ten temat na forum MSH. Podpowiem tylko że bug jest i pozostanie w sofcie, bo developer nie jest zainteresowany likwidacją tego błędu mimo mojego szczegółowego opisu.

Poza tym nie trudno mi wyobrazić sobie sytuację w której świeżak (albo nieuważny doświadczony user) wpina wtyczkę od ESC o jeden port za daleko i odpala sobie gaz ruchem drążka.


Ogólnie wychodzi na to że najbezpieczniej jest latać NIRTO. Nitro nie odpali Ci samo z siebie na biurku i nie zmieli twarzy z dłońmi i uszami :thumb:
Awatar użytkownika
aikus
Jaskiniowiec
Posty: 16286
Rejestracja: 29-09-2014
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 1772 razy
Podziękowano: 1022 razy

Postautor: aikus » 22 paź 2024, o 13:52

mwx pisze:Noo dobra, ale znam osobiście jednego takiego BARDZO doświadczonego pilota któremu helik na stole bez łopat narobił konkretnej kaszany. Wirnik ogonowy załapał jakiś kabelek, a potem to już lawinowo poszło wszystko w dym i drzazgi.



Nie możesz zapobiec wszystkim wypadkom, ale możesz ratować ich ofiary.
Zostań honorowym krwiodawcą.
:)

mwx pisze:
kudzu pisze:A jeszcze dopowiem, że w nowszych systemach trzeba się mocno natrudzić, żeby odpalić silnik z FBLem w trybie konfiguracji.


Fałszywe poczucie bezpieczeństwa może być szkodliwe.


Tu pełna zgoda, znamy to również z dorosłego lotnictwa.
Na szczęście nie tylko my.


mwx pisze:Ogólnie wychodzi na to że najbezpieczniej jest latać NIRTO. Nitro nie odpali Ci samo z siebie na biurku i nie zmieli twarzy z dłońmi i uszami :thumb:


Nirto...
No może i racja... Gdyby nitro to bym się kłócił, ale o nirto za dużo nie wiem...

:swir:
Awatar użytkownika
mwx
Olimp forum
Posty: 7359
Rejestracja: 23-09-2016
Lokalizacja: Poznań West
Podziękował: 46 razy
Podziękowano: 641 razy
Kontaktowanie:

Postautor: mwx » 22 paź 2024, o 13:58

skoro czepiamy się literówek to znaczy że nie ma uchybień w przekazywanej treści i nastąpiła pełna zgoda co do istoty rzeczy :piwo:
Awatar użytkownika
aikus
Jaskiniowiec
Posty: 16286
Rejestracja: 29-09-2014
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 1772 razy
Podziękowano: 1022 razy

Postautor: aikus » 22 paź 2024, o 14:31

Stary... na nawet ostatnio z Artją generator prądotwórczy z silnika od kosiarki w garażu buduje.
nie żebym miał jakieś konkretne zastosowanie do niego, Robie po to żeby zrobić, z resztą już nawet pierwszy PoC zrobiłem i on działa... tylko nie zbyt dobrze.
Silnik od kosiarki napędza elektryczny silnik samolotowy przez przekładnie pasową 1:4.
Potem mostek prostowniczy trójfazowy, kondensator i niby wszystko gra, ale napięcie jest tak "miękkie", że sama przetwornica DC AC powoduje jego spadek poniżej progu prawidłowego działania.
Przestaje działać, zdejmuje obciążenie, napięcie wzrasta, przetwornica zaczyna działać, napięcie spada... i tak dalej.
Żarówka 40W zapala się na jakies pół sekundy i gaśnie... i po chwili znowu się zapala i gaśnie.

;) sprawność żenująca...
Słabizna, ale jak na projekt narysowany w głowie i to nie zbyt trzeźwej, a potem jeszcze prawie z niczego zrobiony to jestem całkiem zadowolony z pierwszego efektu.

Jeszcze nie wiem czy będę nad tym dalej pracował... pomysłów jest kilka, ale najbardziej najsamprzód to by trzeba było ten silnik elektryczny zastąpić jakąś lepszą prądnicą... tylko niestety nie wiem jaką.
... najlepszy wydawałby się jakiś najtańszy alternator od osobówki...
Moc ma taką, że silnik od kosiarki da rade zgasić. Więc potem będzie tylko kwestia autonomicznej regulacji gazu w zależności od obciążenia...
Awatar użytkownika
mwx
Olimp forum
Posty: 7359
Rejestracja: 23-09-2016
Lokalizacja: Poznań West
Podziękował: 46 razy
Podziękowano: 641 razy
Kontaktowanie:

Postautor: mwx » 22 paź 2024, o 14:36

Nie wiem jaki to ma związek z omawianym wcześniej tematem, ale mam w garażu sprawny alternator którego chętnie się pozbędę za równowartość flaszki
Ma szumiące łożysko, co prawdopodobnie nie będzie Wam przeszkadzać, szczególnie w stanie nietrzeźwości.
Awatar użytkownika
kudzu
Elita forum...
Posty: 995
Rejestracja: 27-06-2020
Lokalizacja: Kraków
Podziękował: 164 razy
Podziękowano: 97 razy

Postautor: kudzu » 22 paź 2024, o 15:39

mwx pisze:Ogólnie wychodzi na to że najbezpieczniej jest latać NIRTO. Nitro nie odpali Ci samo z siebie na biurku i nie zmieli twarzy z dłońmi i uszami :thumb:

Za to chyba trudno zgasić, gdy coś się popsuje ;)
Adam
SAB (Super Agile Brick) Goblin 380, 550
EdgeTX + Rotoflight + ExpressLRS

Wróć do „Prądownia”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości