Hydepark - czyli bardzo brudny brudnopis (idealne miejsce na bzdury :) )

Na każdy temat. Byle kulturalnie...
Regulamin forum
Jakiekolwiek wulgaryzmy, obrażanie innych użytkowników i wszelkie inne działania sprzeczne z powszechnie przyjętymi normami społecznymi będę automatycznie eliminować posty, wątki a nawet autora.
Awatar użytkownika
Ramotny
Administrator
Posty: 3734
Rejestracja: 28-01-2010
Lokalizacja: 52°5'38''N 21°7'3''E
Podziękował: 316 razy
Podziękowano: 295 razy

Postautor: Ramotny » 21 maja 2014, o 09:32

1. udać się do warsztatu, zapłacić niech zrobią
2. kupić ->"ZESTAW NAPRAWCZY DO SZYB" (uwaga - to przykład pierwszy z brzegu, może można znaleźć taniej)
Obrazek
i zrobić samemu.

Poza tym co ma naprawa do bezpieczeństwa. Szyba tak czy siak jest klejona a taka naprawa nic w niej nie zmienia poza tym że tego nie widać lub prawie nie widać.

Też będę to robił lada chwila... :)
Pozdrawiam, Grzegorz
Mieć czy latać? Oto jest pytanie...
Awatar użytkownika
Luki35
Elita forum...
Posty: 731
Rejestracja: 12-08-2013
Lokalizacja: Świnoujście
Podziękował: 58 razy
Podziękowano: 18 razy

Postautor: Luki35 » 21 maja 2014, o 12:29

(Posty przeniesione z wątku "Blade 300 X - kilka rad na dobry start")

Serwo podmieniłem w 10 minut, troszke podregulowalem orczyk na tzw "oko" - imo wystarczy. Podładowałem pakiety i z 8 wylatałem wczoraj. Pogoda piekna, troszke wieje, ale bywało gorzej. I teraz najciekawsze:
na symku ustawiłem sobie ostatnio opcję, że zawis mam nie na 100 %, jak wczesniej mialem, ale na 70 %. Różnica w opanowaniu samego zawisu wirtualnego modelu spooora. Podobnie w locie, zwłaszcza przy wyhamowaniach, także dało się odczuć te 30 % utrudnienia.
Odpalam wiec Bladego, odrywam sie od ziemi, po ok 3 tygodniach przerwy i..... JEST ŁATWO! Nareszcze zawsnąć mi łatwiej niż na symku! :shock:
Oczywiście podczas lotów postepowych szału nie ma. Przeżyłem też chwile grozy. Latam dosyć blisko chodników, jezdni, drzew. Dodatkowo dzieciaki podeszły zobaczyć, jak latam (na szczęście nie moje :mrgreen: ). Byście widzieli , jak zaczęły spie...ć, gdy spanikowałem, zawracając helikiem lecącym w moim kierunku i zacząłem nim bez sensu obracać. W końcu dałem full gaz i Blady poszeeeedł w przestworza momentalnie, na jakieś 20 m. Ja nigdy nie wzbijałem sie wyżej niż 4-5 m , a to i tak baardzo rzadko. Przez chwile zamarłem. Helik znalazł sie nad samym skrzyzowaniem , a mnie lekko sparaliżowało. Zacząłem cos bredzić do siebie i sie uspokajać. Juz widziałem, jak zaraz mi model walnie o asfalt, tudzież o jakieś auto (dodatkowe koszty). Ale po ułamku sekundy, pomyślałem, że mimo ,że jest wysoko, to nadal (NA SZCZĘŚCIE) mam nad nim kontrolę. Zacząłem zmniejszać gaz, delikatnie trzymając Bladego du.ą do mnie. Uspokajałem sie tym bardziej im wiekszy sie Blady robił. Po jakiejś minucie, wylądowałem metr ode mnie. Żadnego uszkodzenia, nic - na szczęście. Oczywiscie dzieciaki, tudzież przypadkowi swiadkowie myśleli, że już tak dobrze latam i to było zamierzone działanie. Dobrze , że nie wiedzieli , ze prawie narobiłem w gacie :mrgreen: :D
E-Sky Hunter, Blade 300 X

http://www.rcauto.pl/forum/memberlist.php?mode=viewprofile&u=36487 - mój profil na RCAUTO
Awatar użytkownika
super_mario2
Elita forum...
Posty: 980
Rejestracja: 05-02-2011
Lokalizacja: Halinów
Podziękował: 53 razy
Podziękowano: 44 razy
Kontaktowanie:

Postautor: super_mario2 » 21 maja 2014, o 12:53

Trochę tęsknię za tymi czasami, teraz adrenalina trochę mniejsza, no może poza Goblinem...
Pozdrawiam Mariusz
Goblin 700, T-Rex 450 PRO V2 3GX, 600 ESP BeastX
E-flite MSR, FPVRaptor
Spektrum DX8, Phoenix RC
Awatar użytkownika
Wiktor
Elita forum...
Posty: 955
Rejestracja: 02-05-2010
Lokalizacja: Wadowice
Podziękował: 133 razy
Podziękowano: 67 razy

Postautor: Wiktor » 21 maja 2014, o 18:24

Mam takie pytanie. Co jest niebezpieczne w odprysku bo po prostu nie wiem. Wiem, że jak się zrobi gwiazda to trzeba na końcach wywiercić dziurki bo inaczej franca urośnie i żaden klej tego nie powstrzyma.
Kowal- zapodałbyś foto
edit:
chyba ,że źle rozumiem pojęcie "odprysk"
Awatar użytkownika
shacker
Elita forum...
Posty: 578
Rejestracja: 28-01-2013
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 25 razy
Podziękowano: 59 razy

Postautor: shacker » 21 maja 2014, o 18:49

Luki35 pisze:Helik znalazł sie nad samym skrzyzowaniem , a mnie lekko sparaliżowało.


Czy dla dobra wszystkich możesz zacząć latać w odpowiednim miejscu? :hammer: Narobisz sobie i innym modelarzom problemów. To nie jest hobby gdzie liczy się na szczęście, tylko ryzyko się minimalizuje.
DEVO 8S @ ALZRC 450 Pro V2 FBL (ZYX) / T-rex 600 Pro (MSH Brain)
Awatar użytkownika
Wiktor
Elita forum...
Posty: 955
Rejestracja: 02-05-2010
Lokalizacja: Wadowice
Podziękował: 133 razy
Podziękowano: 67 razy

Postautor: Wiktor » 21 maja 2014, o 18:56

super_mario2 pisze:Trochę tęsknię za tymi czasami, teraz adrenalina trochę mniejsza, no może poza Goblinem...

Mario
Kup sobie coś starego bez HH z rodzinki esky typu King2 , Hb Cp2 wylatasz cały pakiecik a w nocy przez sen będziesz gadać "trzymaj ogon! .- Ona nie trzyma" :rotfl:
Awatar użytkownika
bejo
Elita forum...
Posty: 1280
Rejestracja: 09-06-2013
Podziękował: 15 razy
Podziękowano: 39 razy

Postautor: bejo » 21 maja 2014, o 20:30

Miałem już dwa razy naprawianą szybę . Wymiana na nową to spory wydatek . Natomiast klejenie to koszt pomiędzy 80 a 100zł. Mówię tutaj o odprysku po uderzeniu kamykiem .

Nie każdy odprysk da się naprawić . Zależy jak duży zrobił się "pajączek ". Środek odprysku jest nawiercany do folii łączącej szyby . Następnie na odprysk jest zakładany przyrząd podłączony do pompy próżniowej .

Po wytworzeniu próżni jest wstrzykiwany do tego przyrządu klej który wszystko dokładnie wypełnia . Po takim zabiegu odprysk jest prawie niewidoczny . Czy jest to bezpieczne ? Ani w jednym ani w drugim przypadku nie powiększał mi się "pajączek " na szybie .
Awatar użytkownika
Ramotny
Administrator
Posty: 3734
Rejestracja: 28-01-2010
Lokalizacja: 52°5'38''N 21°7'3''E
Podziękował: 316 razy
Podziękowano: 295 razy

Postautor: Ramotny » 21 maja 2014, o 20:36

Proszę - mam na zbyciu lekko używanego (ale sprawnego) Belta:
Oddam za stówe
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Pozdrawiam, Grzegorz
Mieć czy latać? Oto jest pytanie...
Awatar użytkownika
szkubi
Stały bywalec...
Posty: 179
Rejestracja: 29-01-2013
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował: 5 razy
Podziękowano: 9 razy

Postautor: szkubi » 21 maja 2014, o 22:38

shacker pisze:
Luki35 pisze:Helik znalazł sie nad samym skrzyzowaniem , a mnie lekko sparaliżowało.


Czy dla dobra wszystkich możesz zacząć latać w odpowiednim miejscu? :hammer: Narobisz sobie i innym modelarzom problemów. To nie jest hobby gdzie liczy się na szczęście, tylko ryzyko się minimalizuje.


Przyłączam się do apelu. Jak zrobisz komuś krzywdę to tym razem Ty będziesz pociągnięty do odpowiedzialności ale po którymś n-tym razie może to dotknąć wszystkich poprzez różnego rodzaju regulacje obostrzenia itd. Znajdź miejsce gdzie nie będzie gapiów i gdzie nie zrobisz nikomu krzywdy. A jak już Ci się zdarzyła taka historia to naprawdę nie ma się czym chwalić tylko trzeba wyciągnąć z tego wnioski.
KDS 450s + KDS K-7XII ---> SPRZEDANY
Tarot 500 ESP złożony i oblatany ;D
Awatar użytkownika
super_mario2
Elita forum...
Posty: 980
Rejestracja: 05-02-2011
Lokalizacja: Halinów
Podziękował: 53 razy
Podziękowano: 44 razy
Kontaktowanie:

Postautor: super_mario2 » 22 maja 2014, o 10:43

Wiktor pisze:
super_mario2 pisze:Trochę tęsknię za tymi czasami, teraz adrenalina trochę mniejsza, no może poza Goblinem...

Mario
Kup sobie coś starego bez HH z rodzinki esky typu King2 , Hb Cp2 wylatasz cały pakiecik a w nocy przez sen będziesz gadać "trzymaj ogon! .- Ona nie trzyma" :rotfl:


Dziękuję, już mam T-Rexa 150 - to idealny zamiennik...
Pozdrawiam Mariusz
Goblin 700, T-Rex 450 PRO V2 3GX, 600 ESP BeastX
E-flite MSR, FPVRaptor
Spektrum DX8, Phoenix RC
Awatar użytkownika
Ramotny
Administrator
Posty: 3734
Rejestracja: 28-01-2010
Lokalizacja: 52°5'38''N 21°7'3''E
Podziękował: 316 razy
Podziękowano: 295 razy

Postautor: Ramotny » 22 maja 2014, o 11:09

super_mario2 pisze:Dziękuję, już mam T-Rexa 150 - to idealny zamiennik...
:vhappy:
Pozdrawiam, Grzegorz
Mieć czy latać? Oto jest pytanie...
Awatar użytkownika
Don Mirson
Ja tu tylko sprzątam
Posty: 19704
Rejestracja: 11-05-2010
Lokalizacja: Wawa
Podziękował: 1793 razy
Podziękowano: 920 razy

Postautor: Don Mirson » 22 maja 2014, o 16:33

Przecie mowiles ze te malce same wiszą? Rozumie ze masz stresik bo nie widzisz gdzie? :D
Awatar użytkownika
super_mario2
Elita forum...
Posty: 980
Rejestracja: 05-02-2011
Lokalizacja: Halinów
Podziękował: 53 razy
Podziękowano: 44 razy
Kontaktowanie:

Postautor: super_mario2 » 23 maja 2014, o 02:13

rozmawialiśmy o trzymaniu ogona.
Pozdrawiam Mariusz
Goblin 700, T-Rex 450 PRO V2 3GX, 600 ESP BeastX
E-flite MSR, FPVRaptor
Spektrum DX8, Phoenix RC
Awatar użytkownika
Don Mirson
Ja tu tylko sprzątam
Posty: 19704
Rejestracja: 11-05-2010
Lokalizacja: Wawa
Podziękował: 1793 razy
Podziękowano: 920 razy

Postautor: Don Mirson » 23 maja 2014, o 07:31

Czyli ze ogon w malcu nieteges?
Awatar użytkownika
Wiktor
Elita forum...
Posty: 955
Rejestracja: 02-05-2010
Lokalizacja: Wadowice
Podziękował: 133 razy
Podziękowano: 67 razy

Postautor: Wiktor » 23 maja 2014, o 09:25

super_mario2
nie wiem jak u Ciebie działa ogon w T150 ale w takim Hb cp2 dodanie gazu łączyło się z obrotem od45-180st w lewo a odjęcie gazu z 45st w prawo więc należało opanować ruch gazu prawy-górny do lewy-dolny. Do tego coś się blokowało w głowicy i podczas pracy wirnika serwa nie miały siły płynnie poruszać tarczą góra dół czego efekt był taki że dodając gazu miałem tylko 0 stomni i nagle liniowo od 6 do 9 co bardzo utrudniało lądowanie /miękkie/. Jakby tego było mało miałem owiniętą antenką wokół płóź /bo tak było oryginalnie/ dzięki czemu helik potrafił sam wykonywać sztuczki 3d. Później kupiłem już helikopter Rc i o takich problemach zapomniałem. No ale jak odpaliłem mcpxa to uwierz mi na słowo byłem pełen podziwu, ze coś co ma silniczek na ogonie potrafi się tak dobrze zachowywać. ten mikrusem miażdżył hbcp2 pod każdym względem

edit;
oooo dobry temat. To opisze dzisiejszy locik 250tka
od IX.2012 moja 250tka po małym krecie stała na półce. Cięzko było się zmobilizowac bo urwała sie śruba w hubie i sporo roboty/ no tak z godzine mi zeszło/. Straciłem wtedy łopaty aligna i założyłem takie. W poniedziałek poszedłem z 8 pakietami i bardziej patrzyłem gdzie helik leci niż leciałem tam gdzie chciałem. ogólnie to tak trochę mało ciagu mi się widziało. Przed chwilą robiłem kolejne podejście. trochę odważniej troche kółek, ósemek i na plecach/ a miałem tłuc ogonem do przodu/ nieważne. więc skoro w 3 pakietach wydarzło się wszystko co mogło postanowiłem pozapinać trochę Holda./Trawa po kolana/ I tu moje rozczarowanie było straszne. łopaty aligna miały z 20-30procent więcej energii i spokojnie stykało jej do gleby a na tych badziewkach nad ziemią nie ma zabardzo czym ciągnąć. Zrobiłem 14 autosków/z wysokości 15-20m/ to może z 2 wyszły tak ,ze na betonie by się nie rozbił a z 4 to wyglądały jak rzut kamieniem :plask:
ech... musze zmienić łopaty

edit2;
a przede wszystkim siąść nad symulatorem do szału nie ma.
Awatar użytkownika
Luki35
Elita forum...
Posty: 731
Rejestracja: 12-08-2013
Lokalizacja: Świnoujście
Podziękował: 58 razy
Podziękowano: 18 razy

Postautor: Luki35 » 23 maja 2014, o 12:26

szkubi pisze: A jak już Ci się zdarzyła taka historia to naprawdę nie ma się czym chwalić tylko trzeba wyciągnąć z tego wnioski.


Oki. Tylko ja sie żalę akurat :banana:

shacker pisze:Czy dla dobra wszystkich możesz zacząć latać w odpowiednim miejscu? :hammer:



Spoko, rozejrzę się w okolicy.
E-Sky Hunter, Blade 300 X

http://www.rcauto.pl/forum/memberlist.php?mode=viewprofile&u=36487 - mój profil na RCAUTO
Awatar użytkownika
Kowal
Lider forum...
Posty: 2896
Rejestracja: 18-01-2011
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 208 razy
Podziękowano: 255 razy

Postautor: Kowal » 23 maja 2014, o 19:26

Jeżeli chodzi o emocje pilota to polecam pierwszy samodzielny lot samolotem i pierwszy lot B737. Jest jazda......
Z lotniczymi pozdrowieniami,
Piotrek "Kowal" Kowalski
Awatar użytkownika
Wiktor
Elita forum...
Posty: 955
Rejestracja: 02-05-2010
Lokalizacja: Wadowice
Podziękował: 133 razy
Podziękowano: 67 razy

Postautor: Wiktor » 23 maja 2014, o 20:56

ale co z nim nie tak... ma duże opóźnienie w reakcji?
Awatar użytkownika
crash
Domownik forum...
Posty: 381
Rejestracja: 19-07-2012
Podziękował: 38 razy
Podziękowano: 15 razy

Postautor: crash » 23 maja 2014, o 22:34

jak obiecują gwarancję to poproś na piśmie i niech naprawiają albo poczekaj na drugi odprysk i wymien szybe na nową...
słyszałem że "naprawianie szyb" jest skuteczne i estetyczne. nic więcej nie podpowiem :)
pozdro!
Awatar użytkownika
bejo
Elita forum...
Posty: 1280
Rejestracja: 09-06-2013
Podziękował: 15 razy
Podziękowano: 39 razy

Postautor: bejo » 24 maja 2014, o 07:28

Wątpię aby ktokolwiek dał na taką naprawę gwarancję ? Wszak jest to tylko naprawa profilaktyczna . Owszem dają gwarancję ale na wymienioną nową szybę . ;) Jak już wspomniałem dwa razy miałem robiony taki zabieg . Gościu powiedział że jak chcę gwarancję to wstawią mi nową szybę .

Wróć do „Brudnopis”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 8 gości

cron