Co dziś zrobiłeś ze swoją (nie tylko) latającą maszyną

SeKLeS · Postautor: **SeKLeS** » 17 sty 2015, o 19:19

wojtekr pisze:Potrzebowałem jakiejś osłonki. Nie walizki bo za duża, więc wydziergałem na szybko coś na quada z kawałka karimatki.

Wojciechu coż to za fajne tam masz światełka na przedzie? Zrobiłeś czy kupiłeś? Zasilane są z? Może do autka bym sobie sprawił na nocne wypady?

Artja · Postautor: **Artja** » 17 sty 2015, o 19:21

Aikus, ale po co jakieś bec'e czy coś? U mnie wystarczają na kilka m-cy zjechane pakieciki po Bladziu 130X 300mAh, małe lekkie poręczne, można przyczepić gdziekolwiek obok awioniki. Ze świecami też nie ma problemu, jak guzika nie naciśniesz to nie daje prądu na świecę. No chyba że nie o to chodzi...?

Postautor: **wojtekr** » 17 sty 2015, o 19:22

Jak wróciłem z pola bo nie skończyła mi się jakaś gówniana bateryjka w tym gadżecie do żarzenia to się wkurzyłem i ogarnąłem taki driver. Dla mnie rewelka. swoja droga nieźle chodzi ten Twój OS 50

A propo tematu wątku to skończyłem dzisiaj w quadzie instalować kamerkę- jakoś dziwnie widać w tych goglach- tak jak by wszystko za blisko. Trzeba się przyzwyczaić?

aikus · Postautor: **aikus** » 17 sty 2015, o 19:31

Sekles, ja widzialem te swiatelka dzisiaj na zywo i powiem Ci, ze dają czadu naprawde ostro!
Jak przepale te diody ktore mam w tej chwili w Twinstarze jako swiatla lądowania to zaloze cos takiego. Bialy dzien, slonce a one swiecily tak, ze mnie oslepialy.

Moze Wojtek napisze wiecej co to dokladnie jest... Wygladalo to calkiem normalnie jak zwykle power ledy, tylko ze w obudowach takich reflektorowych...

A w kwestii zarzenia z Apki: Czyli co, czyli to ma zewnetrzne zasilanie? To nie pedzi grzalki z zasilania awioniki? Czyli w heliku musze miec jeszcze jeden pakiecik do tego?
Eee... to w ogole nie chce...

Postautor: **wojtekr** » 17 sty 2015, o 19:55

To sa 3W ledy w dyfuzorze 10st. 2 ledy zasilane są stabilizatorem 3.3V w obudowei TO220 i to daje jakieś 70% potrzebnej mocy. Tył zasilałem LM317 ale się grzał i teraz zasilam 3A stepdownem

ocean_wro · Postautor: **ocean_wro** » 17 sty 2015, o 20:03

Wojtek, jakiś link do sklepu z tymi szperaczami..... ?

donia · Postautor: **donia** » 17 sty 2015, o 20:54

Ołszen, Ty chcesz mieć jeszcze cięższego kłada

ocean_wro · Postautor: **ocean_wro** » 17 sty 2015, o 20:58

To jak narkotyk. Kolejne granice wagi przede mną :-)

Marzę o 800g

*tapatalk*

AdamP · Postautor: **AdamP** » 17 sty 2015, o 21:30

No ale skoro juz mam rozrusznik to przeciez nie bede go porzucal na rzecz wkretarki... no bo absurd.

dokładnie! jak bym miał wtedy rozrusznik to bym nie kombinował z wkrętarką, Aikus miałem gdzieś beca z czasową opcją grzania świecy, przyciskało się guziczek i grzało przez jakiś czas (niestety nie pamiętam ile) poczym sam się wyłączał, jak chcesz to poszukam

jak chcesz to mam jednego KBara wolnego

Wojtek pogadamy na polu może się dogadamy :piwo:

Teraz gdy razem świrujemy summitem, w łazience abra kadabra, swąd WD40 snuje się po kątach i... ani słowa! Nie ma to jak znaleźć współwinnego

Lukas "ja wiedziałem, że tak będzie" :thumb:

swoją drogą myślę o małym wariacie z czterema śmigłami dla MLP

Adam Adam popraw się! Jak tak możesz, heliki przy buniowym odbyciaku stawiać?! Na daszku, albo na masce lepiej by się prezentowały

mówisz i masz :nw:

aikus · Postautor: **aikus** » 17 sty 2015, o 22:11

AdamP pisze:[...]Aikus miałem gdzieś beca z czasową opcją grzania świecy, przyciskało się guziczek i grzało przez jakiś czas (niestety nie pamiętam ile) poczym sam się wyłączał, jak chcesz to poszukam

Dzieki wielkie.
Bez cisnienia, jakby Ci sie rzucil w oczy to daj znac.
...
Ten guziczek to w BECu czy w apce? W sensie - potrzebuje dodatkowego kanalu zeby to obsluzyc? Bo jesli tak, to musialbym jeszcze wymienic odbiornik na 8ch... a tego juz na bank mi sie nie bedzie chcialo robic...

Postautor: **wojtekr** » 17 sty 2015, o 22:15

Align HE50H10- miałem taki- fajny tylko cięzki- kanału nie potrzebujesz guziczek jest w BEC'u- pstryk i światło

AdamP · Postautor: **AdamP** » 17 sty 2015, o 22:23

guzik w becu oczywiście, pożyczyłem go koledze do sporego dwupłata z silnikiem nitro z dwoma garami jakiś rok temu, a będe Mu na dniach wycinał ploterem maski do malowań więc odbiorę bo na dwa cylindry się nie sprawdził

Postautor: **wojtekr** » 17 sty 2015, o 22:24

Adam wpadasz na płacowa czasami?

AdamP · Postautor: **AdamP** » 17 sty 2015, o 22:29

Align HE50H10-

no to nie jest Align, właśnie lekki w plastikowej niebieskiej obudowie :wall:

w nazwie było coś PRO :dk:

jutro się dowiem to napiszę

AdamP · Postautor: **AdamP** » 17 sty 2015, o 22:34

mniej więcej co dwa/trzy tygodnie

aikus · Postautor: **aikus** » 17 sty 2015, o 23:08

Adam, naprawde bez cisnienia.
Jak koledze potrzebny to nie zabieraj...
Jak wroce do starego pierwszego dobrego sprawdoznego sposobu obchodzenia sie z Raptorem to spokojnie wylatam w tym sezonie wiecej niz dwie banki paliwa i bedzie okejas... A jak mnie to wszystko naprawde znuzy, to pewnie zmienie helika i w ogole wszystko bedzie inaczej.
Dziekuje Ci naprawde serdecznie za postawe, ale ... wiesz... glupio mi bedzie jak Ty zabierzesz koledze BECa, a ja go potem poloze i bedzie lezal i lezal bo mi zabraknie pary zeby go u mnie wymienic... A znam siebie i wiem ze tak moze byc.

AdamP · Postautor: **AdamP** » 18 sty 2015, o 13:56

o znalazłem
Obrazek

grzeje świecę przez 10 sekund, potem trzeba wcisnąć jeszcze raz, trochę to upierdliwe przy pierwszym rozruchu zimnego silnika

aikus · Postautor: **aikus** » 18 sty 2015, o 15:32

Porzadny sprzet... Ja mam zwyklego BECa HK, jakiegos chyba 5A.

No ale dzis, wybralem sie mimo kiepskiego samopoczucia na Palacowa. Tym razem po staremu zabralem rozrusznik, grzalke, ktora wczoraj przezornie podlaczylem do ladowarki na cala noc. Skrzynke startowa z ktorej jeszcze niedawno tak sie cieszylem zostawilem w diably.
Musialem, poprostu musialem sie upewnic, ze jestem w stanie odpalic tego Raptora bez niczyjej pomocy, ze jak przyczepie pakiet bezposrednio do rozrusznika to bedzie dobrze, bedzie tak jak kiedys.
I bylo!
OSMAX warknal i smuzka siwego dymu zaczela wydobywac sie leniwie z gumowej ryrki:)

Potem zobaczylem, ze za duzo to dzis nie polatam, bo mam odkrecona jedna podpore ogona. Jedna srubka sie wykrecila i gdzies zgubila - najpewniej od wibracji. Juz myslalem, ze skonczy sie na zawisie i kilku spokojnych lotach potepowych, ale na ratunek przyszedl Bazant, ktory mial ze soba część swoje hangaru. Poratowal srubka i Raptor ostatecznie wylatal pelny zbiornik paliwa, a scislej dwa razy o pol zbiornika.
Ja tak latam - 5 minut, pol zbiornika i przerwa bo mi sie paluchy trzesa. Do czasu lotu 5 minut przyzwyczailem sie na elektrykach i jakos tak mi to pasuje. Do tego mam jakis taki nieokreslony strach przed zapowietrzeniem sie gaznika, wiec te pol zbiornika to jest tak... No tak mi pasuje.

Bylo fajowsko!
Krotko, bo wilgotna pogoda na za bardzo byla przyjazna mimo dosc wysokiej temperatury i flauty. Wilgoc byla przejmujaca.
Ale i tak bylo fajowsko.

aikus · Postautor: **aikus** » 18 sty 2015, o 22:53

No to sie jeszcze pochwale swoja, nie grozna na szczescie glupota.
Chcialem dzis dac sie Miruuu przeleciec moim Protosem. A tu protos dostal wscieku dupy. Zamiatal ogonem jak dziki i nic nie dawalo sie zrobic... Mial na maksa przegainowany ogon...
Zmniejszanie czulosci w Apce nic nie dawalo.
Troche pokombinowalem na polu... Miruuu na szczescie/nieszczescie musial sie zbierac i ja tez sie powoli zbieralem...
Dobrze sie stalo bo na szybko na polu w ZYciu bym nie doszedl o co chodzi.
W domu spedzilem nad tym troche czasu... Serwo podlaczone do piatego kanalu jakos dziwnie glupialo... I to byl moj trop. Piaty kanal w odbiornikach Graupnera jest albo kanalem albo miejscem na wpiecie czujnika telemetrii.
Telefon do przyjaciela:
- Kula, czy to sie jakos ustawia czy ten kanal ma byc telemetria czy normalnym kanalem?
- No tak! Z apki... W ustawieniach telemetrii...
Tiaaa...
Widac kiedys ja sam kudlaty durnowaty sie tym bawilem, poprzestawialem cos, nie wieedzialem co i na dodatek zapomnialem. No bo jak inaczej...

Na szczescie nie bylem az tak glupi zeby nie wiedziec do kogo zadzwonic:D:D

Nieszczesne ustawienie juz odkrecone, Protos, tradycyjnie oblatany w domu:D:D
Jest OKejas!!

Miruuu, nastepnym razem latasz!!

armagedon · Postautor: **armagedon** » 19 sty 2015, o 12:26

Jak mnie to wk....a :mad2:

Wczoraj wybrałem się na loty swoją 600tą.Po dotarci na miejsce przygotowałem się do startu,niby jak zawsze ale jednak dzisiejszy start wyglądał jak nigdy dotąd.
Powoli zacząłem startować,nagle model dostał takiego powera,jak by był na idlu,szybki hold,zanim regulator zareagował mineło dobre 5sec.Byłem w szoku :kopara:

co jest!!!szybko odpiąłem pakiet,sprawdziłem apkę,być może miałem coś włączone,po sprawdzeniu wyszło że wszystko jest w porządku.Dopowiem że po pierwszym rozruch wirnika zębatka główna była zerwana, zęby zostały wyrwane przez silnik.Idę z powrotem na chatę zły na maksa.Przez chwilę się podłamałem tym faktem :obrazony:

Ale do rzeczy kilka fotek wyjętej zębatki z modelu

Po wyjęciu głównej zębatki,podpinam pakiet a regulator daje pięć piknięć (ICE150A) dodaje minimalnie gazu a silnik dostaje maksymalne obroty,zero soft startu,pełen full.
Podpinam kartę programującą żeby sprawdzić ustawienia.Zatkało mnie :kopara:

nic a nic,wygląda tak jakby regulator nigdy nie był programowany żadna funkcja nie była włączona.Wyglądało tak jak by był rozprogramowany.Zaprogramowałem od nowa regulator,eureka działa :juppi:

,silnik płynnie startuje reaguje na drążek gazu.Tak naprawdę dzięki zębatce która się poddała model jest cały,gdyby to trafiło na goblina nieźle by go sponiewierało i koszty były by znacznie wyższe.wnioski sami wyciągnijcie

Co dziś zrobiłeś ze swoją (nie tylko) latającą maszyną

Kto jest online