Mentalista pisze:Aikus, nie bądź taki skromny, przecież Ty również pisałeś o szlifowaniu tych nieszczęsnych wałków (osi). Mam rację?
ja pisalem o szlifowaniu, a Kenobi, zeby nie wciskac na sile naciskajac na lozysko byle jak, tylko jesli juz to pchajac wewnetrzna bieznie...
Szlifowanie (tak swoja droga) niesie za soba inne zagrozenie. Sa nim ... OPILKI!
Walek przewaznie jest troceh namagnesowany... opilki sie go chwytaja... stad juz tylko krok do tego, zeby kilka z nich wpadlo do lozyska...
Na to tez warto uwazac bo opilki rozjechane kulkami po biezniach nie beda obojetne...