Bo zeby tam nie robic offtopa.
Ostatnio sie zastanawialem (chyba tak troche tradycyjnie na wiosne) jakby tu przetrzebic swoja flote. I nie tak zeby przetrzebic tylko oczywiscie docelowo kupic cos nowego. No i po krotkich przemysleniach wybor padl na Przecinaka.
Ale jak zobaczylem to zdjecie to stwierdzilem ze ni chu chu! Zaden samolot nie idzie pod mlotek.
Predzej jakis helik... Ale to tez jeszcze piesn raczej odleglej przyszlosci...
A samolot - poprostu musze chyba w koncu dokupic jakiegos akrobata i koniecznie wrocic do jakiegos dwuplata.
Jako ze nie ma juz Gemini, dwuplatem bedzie najprawdopodobniej
http://www.hobbyking.com/hobbyking/stor ... _PNF_.htmlBo jest dwuplatowcem i bo widzialem jak lata... odkad nie ma Gemini - ten model jest w miare godnym budzetowym nastepca.
A dwuplat w mojej flocie byc musi bo jak bylem maly, to pierwszy samolot jaki w Zyciu widzialem to byl An-2, ktory latal nad okolicznymi wsiami i opryskiwal pola. Latal duzo i czesto. Stal na lotnisku przy okolicznym PGRze i zawsze go z drogi widzialem jak przejezdzalem samochodem.
Skorupka wtedy nasiąkala, a teraz trąci.
Efekt jest taki, ze pierwsze skojarzenie ktore mam w glowie na dzwiekslowa "samolot" to dwuplatowiec. I nie ma bata zeby bylo inaczej.
A akrobat - to jeszcze nie wiem. Poczekam moze az Jazz bedzie sprzedawal tego swojego Acromastera:)
No i jeszcze TZ trzeba przekonac, ze dwa nowe platowce to po pierwsze dobry pomysl a po drugie absolutnie niezbednie potrzebna koniecznosc.
Jesli chodzi o dwuplata nie bedzie to specjalnie trudne, zwazywszy ze przed chwila "przylapala mnie" na ogladaniu HyperBipa i stwierdzila "Co... Potrzebny taki dwuplatowiec? Na sezon by sie przydal nie? Ladne kolorki ma... I kolka ma... A Ty teraz nie masz takiego samolotu z kolkami... No to potrzebny potrzebny".
A ten Acromaster to sie jeszcze zobaczy... Musialaby zobaczyc jak Jazz nim lata... i potem juz jakos poleci...