Dylematy - czyli jaki wybrać samolot

Jazz · Postautor: **Jazz** » 10 sie 2015, o 08:32

Xeo · Postautor: **Xeo** » 10 sie 2015, o 08:56

Zbuduj sobie Drongo. To w sumie kopia Polarisa. Model z EPP do tego trochę laminatu na spód i śmigasz po wodzie trawie czy śniegu

Ja zacząłem budować swojego ale z braku czasu na razie wszystko stoi w miejscu.

Artu · Postautor: **Artu** » 10 sie 2015, o 09:42

wojtekr pisze:Ale wolałbym nie drewniaka, taki model na wakacje

To wycinaj i klej Polarisa :mrgreen:

aikus · Postautor: **aikus** » 15 lut 2016, o 21:31

Bo zeby tam nie robic offtopa.

Ostatnio sie zastanawialem (chyba tak troche tradycyjnie na wiosne) jakby tu przetrzebic swoja flote. I nie tak zeby przetrzebic tylko oczywiscie docelowo kupic cos nowego. No i po krotkich przemysleniach wybor padl na Przecinaka.
Ale jak zobaczylem to zdjecie to stwierdzilem ze ni chu chu! Zaden samolot nie idzie pod mlotek.
Predzej jakis helik... Ale to tez jeszcze piesn raczej odleglej przyszlosci...
A samolot - poprostu musze chyba w koncu dokupic jakiegos akrobata i koniecznie wrocic do jakiegos dwuplata.
Jako ze nie ma juz Gemini, dwuplatem bedzie najprawdopodobniej
http://www.hobbyking.com/hobbyking/stor ... _PNF_.html
Bo jest dwuplatowcem i bo widzialem jak lata... odkad nie ma Gemini - ten model jest w miare godnym budzetowym nastepca.
A dwuplat w mojej flocie byc musi bo jak bylem maly, to pierwszy samolot jaki w Zyciu widzialem to byl An-2, ktory latal nad okolicznymi wsiami i opryskiwal pola. Latal duzo i czesto. Stal na lotnisku przy okolicznym PGRze i zawsze go z drogi widzialem jak przejezdzalem samochodem.
Skorupka wtedy nasiąkala, a teraz trąci.
Efekt jest taki, ze pierwsze skojarzenie ktore mam w glowie na dzwiekslowa "samolot" to dwuplatowiec. I nie ma bata zeby bylo inaczej.

A akrobat - to jeszcze nie wiem. Poczekam moze az Jazz bedzie sprzedawal tego swojego Acromastera:)

No i jeszcze TZ trzeba przekonac, ze dwa nowe platowce to po pierwsze dobry pomysl a po drugie absolutnie niezbednie potrzebna koniecznosc.
Jesli chodzi o dwuplata nie bedzie to specjalnie trudne, zwazywszy ze przed chwila "przylapala mnie" na ogladaniu HyperBipa i stwierdzila "Co... Potrzebny taki dwuplatowiec? Na sezon by sie przydal nie? Ladne kolorki ma... I kolka ma... A Ty teraz nie masz takiego samolotu z kolkami... No to potrzebny potrzebny".
A ten Acromaster to sie jeszcze zobaczy... Musialaby zobaczyc jak Jazz nim lata... i potem juz jakos poleci...

Pan Byku · Postautor: **Pan Byku** » 15 lut 2016, o 21:41

Wygląda kozacko.
Też takiego będę miał, bo Rockstar od Multiplexa za drogi

... Jednak wpierw! Pomęczymy Bixlera ;p
Aporpo przetrzebiania, odświeżania, urozmaicania floty, to nie masz czasem zakusów na jakiegoś racer'a? Mnie np. wielowirnikowce odpychają, ze względu na swoją pokraczną konstrukcje, hałas jaki wydają i jakieś takie przekonanie, że latają nimi ludzie, którzy niczym innym nie potrafią latać i używają tego do pstrykania zdjęć z powietrza. Ale taki racer... kusi.

Edit:
Szybki, zwrotny, w połączeniu z goglami - to nowy poziom doświadczenia i adrenaliny... albo mi się wydaje.

Bazant · Postautor: **Bazant** » 15 lut 2016, o 22:13

No Aikus Ty zawsze jakies samoloty rozne rozniaste miales.A ten dwuplat naprawde fajny

Jeszcze nie do konca wiem jak Cie naprowadzilem ale jesli tak to git

Kowal · Postautor: **Kowal** » 15 lut 2016, o 22:19

Kupuj. Będzie do latania przy grillu po pijaku!

Jazz · Postautor: **Jazz** » 15 lut 2016, o 22:54

Miałem tego hyperbipe - to model do 3D , ale niestety bardzo kruchy.
Przód ma bardzo delikatny, dwa niewielkie dzwony i kiepsko już nim było.
Bardzo podatny na wiatr, każdy podmuch nim rzuca, delikatne podwozie.

Acromaster w porównaniu z nim to czołg :-)

U mnie on więcej czasu leży niż lata, bo miałem w ubiegłym sezonie dużo innych modeli (balsiaków)
W tym roku go wyciągnę pewnie bo lata bardzo fajnie - ale nie mam baterii do niego, bo nie mam już żadnej 3S2200 :-)

aikus · Postautor: **aikus** » 15 lut 2016, o 23:14

A tam pisza ze on na 1300 ...
A moze go sprzedasz?

Edytka: Delikatny - jak wszystkie pianki z HK, no niestety. Ale to tam wiesz... sie dozbroi weglem, drutem, tasma, powzmacnia pookleja i bedzie git. Gemini nic nie zastapi - wiadomo... Ale starego Gemini. Tego mojego starego ktore poleglo w starciu z kombatem... Ilez ten samolot przeszedl...
Potem te nowe Gemini (z koncowki produkcji) juz nie bylo takie fajne. Pianka byla jak z plasteliny.
Powiesilem je za ogon na sznurku na scianie tak jak wszystkie modele i sznurek z biegiem czasu prawie obcial stateczniki (z lekka rzesada rzecz jasna - wcial sie w nie na gdzies tak centymetr od samego wiszenia).
To juz nie jest pianka nadajaca sie na samolot...
EFX Racer wisi od jesieni i nie ma ani sladu.
A ten HyperBipe z jakiegos powodu tez jest tam nazwany jako Durafly... Moze bedzie podobnie mocny wytrzymaly? JEsli tak to dla mnie wystarczy.
Obaczym.
Decyzja w kazdym razie juz zapadla. Tylko kwestia czasu i kasy.
Pierwszy w kolejce jest Protos 500.
TEgo sie odbuduje to sie obaczy co dalej.

Jazz · Postautor: **Jazz** » 16 lut 2016, o 08:21

Nie bardzo się da zmodyfikować hyperbipe - on na stockowym setupie ledwo lata (do 3D to zadna wada) , jest lekki i delikatny.
Jak juz go kupujesz, to poprostu unikaj nierownego podloza przy ladowaniu no i kretowania przodem :-)

Acromaster - na stronie multiplexa zalecaja :
silnik Motor HIMAX C 3516-1130kv
regiel BL-54A
Baterię 3S2200

i mniej więcej osprzęt powinien taki być.
Ja w swojego wsadziłem 4 serwa TGY306 bo jak się lata na dużych wychyleniach to dobrze mieć silne i szybkie serwo.

aikus · Postautor: **aikus** » 16 lut 2016, o 21:54

Acromaster.... Czy to czasem nie jest tak, ze ja mowie o innym modelu a mysle o innym?
Mysle o tym Twoim niebieskim pooklejanym srednioplatowym akrobacie... Tym takim ulubionym... Jakis czas temu dawales nim Kowalowi latac... lata tak samo ja plecach jak i na brzuchu... wisi na smigle... no taki idealny akrobat - jak kartka papieru na powietrzu...
Bylem przekonany ze latasz nim na pakietach 1300 - 1500...

Kowal · Postautor: **Kowal** » 16 lut 2016, o 22:54

Aikus. Złożyłbyś coś sztywnego. Z pianką jak z paralotnią - miękkim ch***m nie poruchasz, miękkim skrzydłem nie polatasz.

Kula · Postautor: **Kula** » 17 lut 2016, o 06:58

Kowal pisze:Aikus. Złożyłbyś coś sztywnego. Z pianką jak z paralotnią - miękkim ch***m nie poruchasz, miękkim skrzydłem nie polatasz.

Święte słowa :approve:

Jakiś czas temu, sprzedałem koledze Dawo swoja Katanę Mini Precision Aerobatics. Po kilkunastu lotach stwierdził..., że latanie pianką to imitacja latania

Acromaster jest naprawdę niezły, i lata trochę jak "prawdziwy" model, nie jak pianka.

lenu · Postautor: **lenu** » 17 lut 2016, o 07:27

Taki acromaster? Obrazek

fajnie to to lata

Jazz · Postautor: **Jazz** » 17 lut 2016, o 10:44

Raczej taki :

acro3.jpg

acro5.jpg

acro4.jpg

aikus · Postautor: **aikus** » 17 lut 2016, o 11:58

Panowie ja to wszystko wiem i o "sztywnym" tez mysle... I pewnie kiedys wymysle, ale tez mam zwiazanych z tym troche obaw... A do tego patrze na Jazza, ktory latal w zeszlym sezonie sztywnymi ... i co? I wrocil do pianek...
Tak sobie mysle ze jak juz w mojej flocie pojawi sie jakis sztywny to po pierwsze bedzie to szybowiec (to na 100%) a po drugie wyladuje w tym samym mentalnym miejscu w mojej glowie co Goblin - do latania raz na jakis czas, od swieta, co w sumie zlym ukladem tez nie jest, ale jakos mi sie do tego nie spieszy.
Jak to mawial Drzewiec "Nie nalezy byc pochopnym".

Don Mirson · Postautor: **Don Mirson** » 17 lut 2016, o 13:02

Aikus, z sztywnych

jeszcze mozna pomyslec o jakims fajnym trenerku. Ja o usztywnieniu myslalem i wyladowalem w sasiednim watku a jutro powinien byc juz u mnie maly balsiak. Sam jestem ciekawy czy i jak to lata. Na forach ludzie chwalą ale ciezko sie na tym opierac majac wlasne jakies tam oczekiwania...

aikus · Postautor: **aikus** » 17 lut 2016, o 17:07

Nie nie, jesli sztywny to szybowiec i nie ma bata, ja juz jestem przekonany. Nie ma lepszego trenerka niz szybowiec.
Z piankami bylo to samo. Trenerek trenerek srenerek, a prawda jest taka, ze trenerkiem dobrze sie latalo dopiero jak sie najpierw dobrze nauczylo latac na szybowcu.

Don Mirson · Postautor: **Don Mirson** » 17 lut 2016, o 17:57

W sensie motoszybowcu?
Tak, zgadza sie. Sporo osob uczy sie wlasnie na motoszybowcach, betach, bixlerach itp. Sa proste, stabilne itp.
Ja osobiscie zawsze za najlatwiejsze uwazalem trenerki dlatego ze choc byc moze sa odrobine trudniejsze, to daja wiecej szans na ratowanie w kryzysowych sytuacjach niz bixlery, ktore sa wg mnie zbyt mułowate. Bixler Jazza jest wyjatkiem od reguły, to fakt, ale z reguly sa mułowate

Ale nie, nie namawiam do trenerka. Czaje Twoją koncepcje

SeKLeS · Postautor: **SeKLeS** » 17 lut 2016, o 19:05

Kula pisze:Jakiś czas temu, sprzedałem koledze Dawo swoja Katanę Mini Precision Aerobatics.

Nie byłeś z nią przypadkiem w Wincentowie w zeszłym roku? Czerwona bodajże. Pamiętasz jaki miałeś w niej setup?
Jak już się chłopaki nade mną zlitują, wpadnie w moje łapki Extra 260 właśnie z PA, a to dość podobne modele. Pokładam w tym zakupie spore nadzieje.

Dylematy - czyli jaki wybrać samolot

Kto jest online