Hisky - HCP100S

[Kenobi36]

Moi rodzice trzymali pilot do telewizora zawsze w folii, oczywiście rzadko była wymieniana więc obskurna, ale jak telewizor padł to pilot nadal wyglądał jak nowy

[zborecque]

Jeszcze nie zdjąłem bo przylega bardzo ściśle i prawie jej nie widać. A czy zdjęcie folii zmienia trochę wygląd? Kabinka jest jaskrawsza czy coś?

Wysłane z tapatalk. Android forever.

[przemek]

Tak, zieleń jest jaskrawa i soczysta
Kabinka troszkę traci na sztywności po zdjęciu tej folii ale wygląda o niebo lepiej przez co jestem w stanie zaryzykować ewentualny zakup drugiej

[przemek]

Dzisiaj doszedł mój. Po pierwsze chcę podziękować Przemkowi. Wiem, że to może nie być pocieszenie, ale Twoja przygoda z silnikiem ogonowym uchroniła mnie od zakupu nowego. Po poluzowaniu przewodów okazało się, że silnik trzyma się w koszyczku jedynie na nich. Po włączeniu helika i niewielkiej kontrze ogonem wysuwa się.

Czyli jednak warto to sprawdzać, u mnie pewnie było tak samo, bo kret nie był jakiś mocny, a silnik przepadł.
W jaki sposób go teraz umocowałeś?

[Don Mirson]

Jeszcze nie zdjąłem bo przylega bardzo ściśle i prawie jej nie widać. A czy zdjęcie folii zmienia trochę wygląd? Kabinka jest jaskrawsza czy coś?

Wysłane z tapatalk. Android forever.

Dużo ladniejsza. Wiem ze z folią potrm drożej sprzedasz ale ja bym na Twoim miejscu zdjął bo warto

[zborecque]

Jeszcze nie zdjąłem bo przylega bardzo ściśle i prawie jej nie widać. A czy zdjęcie folii zmienia trochę wygląd? Kabinka jest jaskrawsza czy coś?

Wysłane z tapatalk. Android forever.

Dużo ladniejsza. Wiem ze z folią potrm drożej sprzedasz ale ja bym na Twoim miejscu zdjął bo warto

To może zdejmę tak, żeby jeszcze dało się założyć przed sprzedażą
Mam dwie kabinki teraz bo kupiłem w zapasie. Jedną "do latania" a drugą "na półkę". Ta "do latania" nie jeszcze mocno styrana, więc najpierw zdejmę folię z tej

Wysłane z tapatalk. Android forever.

[pkali]

Dzisiaj doszedł mój. Po pierwsze chcę podziękować Przemkowi. Wiem, że to może nie być pocieszenie, ale Twoja przygoda z silnikiem ogonowym uchroniła mnie od zakupu nowego. Po poluzowaniu przewodów okazało się, że silnik trzyma się w koszyczku jedynie na nich. Po włączeniu helika i niewielkiej kontrze ogonem wysuwa się.

Czyli jednak warto to sprawdzać, u mnie pewnie było tak samo, bo kret nie był jakiś mocny, a silnik przepadł.
W jaki sposób go teraz umocowałeś?

Jeszcze go nie umocowałem. Chyba go wkleję. Nie wiem czy będzie to widać na zdjęciu, ale część silnika, na której się trzyma nie jest idealnym walcem. W 1/3 długości przechodzi w delikatny stożek. Próbowałem zwiększyć średnicę cienką taśma klejącą jednak przez ten kształt wciąż ma tendencje do wysuwania.

[Don Mirson]

Tez mam dwie, ciekawe czy ta folia jakoś sensownie chroni... ale i tak nie będę w niej latał

[zborecque]

A tak w ogóle to nie planuję nigdy sprzedać mojego Hisky HCP100S.

(Piszę to jako dupochron. Jestem prawie pewny, że modele wiedzą kiedy chcesz je sprzedać i wtedy się psują tak jak mój Tarot 450. Dopóki nie pojawią się w necie twoje posty, że chcesz coś sprzedać to model niczego się nie domyśli)

Wysłane z tapatalk. Android forever.

[Don Mirson]

Ja swojego tez nigdy przenigdy

[przemek]

Pkali, mi jedyne co przychodzi do glowy, to wywiercic za dwa nieduze otworki gdzies pod spodem koszyka, zeby nie bylo ich widac, wsunac silnik po czym zakroplic przez otworki jakas kropelke lub super glue. Powinno to dobrze trzymac, a ryzyko wplyniecia kleju do lozyska bedzie raczej znikome...

[SeKLeS]

A nie idzie małym wiertłem smyrnąć w dwóch miejscach dziurki w koszyczku, potem trochę podszlifować silnik i zabezpieczyć tego robaczkami na imbus 1,5mm. Cuś jak blokowanie płóz podwozia w starszych modelach.

[pkali]

Z robaczkami byłby problem. Silnik jest o wiele płytszy od gniazda:


Wkleiłem go. Siedzi na tyle mocno, że można zdjąć śmigło. Powinno być ok.

[donia]

Można wkleić na coś jak butapren, lub uhu por. Nie wyskoczy sam a jak będzie potrzeba to da się wyjąć.

[przemek]

I nie przyatakuje natychmiastowo łożysk jak np kropelka, trafna wskazówka Donia, dzięki!

[Don Mirson]

Wczoraj dalej oblatywałem/doustawiałem huskiego i mam kilka spostrzeżeń, a raczej utwierdzeń we wcześniejszych domysłach...

Czy to helik do nauki?
Moim zdaniem zdecydowanie nie. Nadal będe polecał v977 do tego celu. Ten lata fajnie, ale nie jest tak wybaczający jak WLtojek, którego można było gnoić cały dzień poprawiając tylko zębatkę. Ten jak rypnie to prawie zawsze coś leci. Wczoraj na 3 pakiety rozwaliłem łącznik przy głowicy i podwozie. Nie ma zmiłuj. Przy kretach leci bardziej od miniaka Więc choć przyjemnie w lataniu, to już tak beztrosko jak wcześniej nie będzie.

Jakieś "ale"?
Tak, jedno. Ogon. Zmiksowanie w jednym kanale Ruddera i gaina ogona jest według mnie porażką. O ile gaina dostoiłem tak, że model zachowuje się prawidłowo, to samo sterowanie ogonem jest po prostu ani nieśmieszne ani genialne. Będe kombinował z expami i pewnie znajdę jakieś rozwiązanie, które będzie najlepsze z możliwych do ustawienia w tym heliku, ale nie będzie takie jakie bym po prostu chciał i jakie zapewne byłoby możliwe, gdyby nie ten gain.

No ale poza tym to lata się fajnie. Jest moc. Moc, której chyba w innym mikrusie obecnie się nie znajdzie

[donia]

A dałeś expo na minus na ogonie?

[Don Mirson]

Minus czy plus, o to jest pytanie

W każdym razie próbowałem w dwie strony:
1. Najpierw tak, żeby na początku reakcje na drążek były mocniejsze niż liniowe
2. Potem na odwrót

Wiesz, bo tu nie jest problemem to jak chodzi silniczek, tylko to, że w okolicach neutrum ogon nie ma żadnej reakcji. I jeśli:
- ustawisz expo tak, żeby na początku ogon reagował łagodnie, to potrzeba sporego machania, żeby cokolwiek zrobić
- ustawisz expo tak, żeby na początku ogon reagował dużo mocniej (żeby "znetować" ten efekt nicości w okolicy neutrum), to na moje palce jest dość nienaturalnie (ja generlanie nie lubię używać expa, a jak juz używam to tak, zeby okolice neutra dawały mniejszą reakcję modelu).

I takie tam... ALE liczę, że jak wyjdę z huskim na spacer w inną pogode niż wichura albo wiatr z deszczem to się okaże, że jednak tak bardzo tego nie czuć.

Latałem raz helikiem ustawionym przez Jazza na jego nadajniku (z podłączoną satelitką) i wydaje mi się, że u niego ogon, choc nie idealnie, to chodził lepiej niż u mnie obecnie. Będę latał i testował expa - w końcu trafię na takie, przy którym będzie "jakoś".

[donia]

Przynajmniej w spektrum minus zwiększa reakcję w okolicy neutrum.

[przemek]

Ehh, a ja się zastanawiałem, dlaczego Jazz expem -40% jeszcze bardziej spowolnił okolice neutrum...