Jaki helikopter na początek?

bahus · Postautor: **bahus** » 28 gru 2015, o 00:39

lenu pisze:
bahus pisze:To da się latać na wyłączonym IDLU na 6 Kanałówce ?

Da się, nazywa się to wtedy normalem
bahus pisze:Nie jest to przypadkiem nabieranie złych nawyków , przecież jak na normalu (tak jak w 4CH) zechce przyziemić to odpuszcza lewy drąg w dół całkiem pomijając pochylenie na ogon w celu hamowania, w 6CH w idlu owszem można wyhamować podobnie (tylko prawie w miejscu bo cała moc jest dostępna od ręki) ale jak nie wyrówna do zera (środka/neutrum) to będzie nowe chodniki pod kopalnie kopał tą helką ...

Jest to nabieranie złych nawyków, ale teoretycznie od tego się zaczyna właśnie na łatwość startów i lądowań, oczywiście jak najszybciej przechodź w idla, ale zacznij od początku czyli krzywa gazu 0-25-50-75-100, krzywa pitch w stopniach -5,0,11. Łatwiej ci będzie przejść z tych 4ch którymi latasz. Tylko nie jest to tak jak w 4ch. W 4ch skok łopat masz cały czas taki sam regulujesz tylko obroty, w 6ch w normalu zmniejszasz gaz ale jednocześnie operujesz też kątem łopat w pewnym zakresie i sam lot zupełnie inaczej wygląda wtedy. Przebadaj na symulatorze.
bahus pisze:Jakby jednak okazało się że bardzo chciałbyś zachować tryb latania w normalu (czyli w sumie 4 kanałowo) to mam nówkę V913 z chęcią się zamienię... uwierz mi że pierwsze od czego zacznę to przełączenia po wystartowaniu w IDLE...

Nie wiem czy to było do Adam12, ale temat z listopada może być trochę nie aktualny po takim czasie. Nie zaczynaj od przełączania w IDLE. Dla ciebie na początku zero IDLA i zawisy ogonem do siebie.

Aleście mnie teraz pogrzebali żywcem ... To ja na symku od początku latam na IDLE i kręcę balety, piruety, wiszę w miejscu jak przybity i to 120 na pełnym wietrze

, 450ka jeśli sama reakcja na nadajnik będzie choćby podobna to powinna być czysta formalność a tu mnie na normala chcą przełączać

, Mati mi pokazał jak to działa na mikrusie w realu co wbiłem do pałki po czym wykorzystałem w Phoenixie i od tej pory jestem niereformowalny ... Może nie latam jak Tariq ale pierwsze koślawe TIC TOCi już zaczynam, model też bardzo dobrze czuję i nie wyobrażam sobie bez IDLE , tym się latać nie da bo nie ma najważniejszej rzeczy z 6 kanałówki czyli pełnej mocy silnika na zawołanie, co od zawsze zacząłem podkreślać na plus 6CH...
Chyba muszę wysmażyć jakiś filmik ... ogólnie latam na symku podobnie to tego kolesia z 1 filmiku... ale przyjdzie moment że coś wrzucę ... jeszcze muszę tochę popracować nad backfliphuricanopiruetem z 2 pętlami :rotfl:

...

pkali · Postautor: **pkali** » 28 gru 2015, o 07:38

Na symulatorze wszyscy świetnie latamy

.
Obawiam się, że kiedy już poskładasz swoją 450, uzbroisz ją w pakiet, rozkręcisz łopaty do prędkości pozwalającej na wzniesienie się już nie będziesz taki pewien swoich umiejętności :vhappy:

. Już na tym forum byli tacy, którzy dużo gadali, a później uciekali przed swoją 450 bo ich atakowała :rotfl:

.
Zrób sobie mały test. Weź kartkę, ustaw timer na 4 minuty, startuj, lataj, ląduj. Przy każdym krecie stawiaj na kartce kreskę. Po takiej sesji policz kreski i odłóż do skarbonki po 100 za kreskę i rezygnuj z symulatora na kilka dni - można przyjąć, że tyle średnio kosztuje kret 450 i trwa naprawa.

Nie twierdzę, że nie jesteś w stanie szybko się nauczyć latać. Życzę Ci tego z całego serca

lin3e · Postautor: **lin3e** » 28 gru 2015, o 08:38

Pkali ma rację. Bahus złóż 450tkę a potem pytaj dlaczego ogon ucieka Ci przy zmianie kątów

Latanie w realu weryfikuje wszystko.

bahus · Postautor: **bahus** » 28 gru 2015, o 10:15

Spoko, ja jestem pełen pokory i daleko od kozaczenia, tylko nie chciałbym robić wrażenia nieuka. Sami mówicie o stopniowaniu więc nie chciałbym też na którymś stopniu się zatrzymać ... Poznałem różnicę między IDLE i NORMAL i jestem za IDLE bo bez tego robi się 4 kanałówka. No ogon na symku nie ucieka, mam nadzieję że w realu będzie podobnie.

A co do latania spróbuję ... już nie raz na symku z różnych opresji centymetry nad ziemią model wyciągałem, więc odruchy bezwarunkowe mam raczej dobre. W większości ilość startów i lądowań bezkretowych wychodzi u mnie na równo, ale na symulatorze. Poziom obsrania może drastycznie zmienić to w realu

pkali · Postautor: **pkali** » 28 gru 2015, o 10:26

No, to teraz tą połowę pomnóż przez koszt kretów

.
A latanie w normalu nie ma nic wspólnego z lataniem helikiem 4ro kanałowym. Inna prędkość, brak poziomowania.
Jeśli chcesz od razu nauczyć się latać w idlu wyrób sobie zwyczaj korzystania z holda. Unikniesz sytuacji, kiedy po wylądowaniu będziesz się zastanawiał jak zatrzymać wirnik.

Don Mirson · Postautor: **Don Mirson** » 28 gru 2015, o 10:40

Bahus. Dobrym testem "na ile jesteś gotowy", jest latanie na symku w taki sposób, że:
- ustawiasz timer na 5 minut
- latasz na symku właśnie po 5 minut. Między tymi lotami 5 minutowymi robisz chwile przerwy (minuta - trzy - jak na polu).
Sprawdzisz w ten sposób ile pakietów wylatasz zanim rozbijesz model. To oczywiście statystyka, którą trzeba podzielić przez kilka bo w realu dojdą różne czynniki:
- stres
- złe ustawienia
- awarie
- jakiś pies gryzący Twoją dupę
- debil gadający Ci do ucha
- itd...

Nie żartuje ani się nie nabijam. Po prostu taki prosty test da Ci do myślenia na temat Twoich obecnych umiejętności. Ja ich oczywiście nie znam. Być może jesteś pilotem-geniuszem. Kto wie. Ale ten test pozwoli Ci samemu ocenić swoje siły w lataniu w realu...

Co do samego Idla - jak powyżej- podstawą jest używanie holda w sposób wręcz automatyczny. Więc to też ćwicz. A w realu nie zapomnij ustawić soft startu.

Ja równiez jestem zwolennikiem Idla. Normala używam tylko przy pierwszym podniesieniu modelu do ustawień. Potem już tylko Idle bo latanie jest według mnie po prostu łatwiejsze...

Pan Byku · Postautor: **Pan Byku** » 28 gru 2015, o 11:36

Ja też jestem za idlem.

W tych heli, normal niczemu nie służy, więc dobre nawyki wyrabiasz. Ląduj ładnie z holdem, ćwicz autorotacje. Skoro po kilku dniach już tak śmigasz na symku, to może masz talent - bo czemu nie? Jednak! Real zweryfikuje

lenu · Postautor: **lenu** » 28 gru 2015, o 11:48

@bahus nie wiem czy bawiłeś sie ustawieniami już ale włącz pogodę, ustaw ją na typową dla miejsca w którym będziesz latał, popsuj model. Przesuń środek ciężkości, pozmieniaj troche innych parametrów bo standardowo jest ustawiony idealnie dla tego tak dobrze lata. Ustaw sobie 6min lotu w symku i 5min timer w apce i lataj w tych limitach. Możesz ustawić też symulacje awarii i zobaczyć jak zareagujesz gdy coś piardnie w modelu i czy nim wylądujesz. Lądowanie na holdzie w 450 różni sie znacznie od tego na symku, w realu model spada jak kamień praktycznie. Zmniejsz obroty bo symek ma wyśrubowane standardowo i jest przez to bardzo zwrotny, normalnie może ci się zdążyć tak że jakiejś figury nie wyratujesz bo przydechnie model szczególnie pod koniec lotu gdy pakiet będzie już wypompowany za bardzo.

bahus · Postautor: **bahus** » 28 gru 2015, o 12:15

Trenowałem już na maksymalnym wietrze i daję radę póki co na symku. Poza tym ja nie uważam że jestem jakiś super genialny i latam jak pro ... jestem daleki od tego stwierdzenia, po prostu zacząłem póki co latać na symku i tyle, czasem jakiś błąd jeszcze popełnię (może szybko zajarzyłem bo pół życia przy kompie przesiedziałem napierdzielając na padzie w różnych battlefieldo podobnych gierkach gdzie samo sterowanie jest żywcem wzięte właśnie z RC). Nie uważam że jeszcze zacząłbym latać 450 ką w realu, ale na pewno jestem gotów by zacząć się uczyć nią latać ... Symulator dał mi poczuć różnicę między 4CH i 6CH i szczerze wolę 6CH w idlu bo jak na 4ch hamujesz i ściągasz z obrotów silnik a tu nagle w stały kąt łopat ci wiatr zawieje to zaczyna się robić nieprzyjemnie bo nie ma skąd pary wziąć żeby to skontrować. Ciekaw jestem jak by profesjonalista z 6CH polatał taką 911 4CH nawet w pomieszczeniu zamkniętym i utrzymywał ją tak 2 centymetry od parkietu koło 30 sekund a później wylądował ... Który z Was wylądowałby nią na podstawce pod piwo ?? :

Dodam że ciśnie na tym stałym kącie łopat niemiłosiernie wiatrem pod siebie.... 911 ma też niezbyt przyjemną przypadłość, jak kręci bączki w prawo to się wznosi mimo iż nie dodajemy ciągu a jak kręcimy w lewo to opada

ot urok stałego kąta ... tak myślę.

Adam12 · Postautor: **Adam12** » 28 gru 2015, o 19:08

@bahus - z tym idlem nie jest tak cudnie. Ostatnio się z tym bawiłem i pojawiła się taka sprawa: startując z betonu nie dasz rady wystartować w idlu. Krzywą w zerze masz na 70-80% gazu i heli robi pirueta na ziemi. Brak mu po prostu przyczepności na gładkim - moment od szarpnięcia silnika jest za duży. W symku tego nie ma. Mogę też potwierdzić, że w symku mechanika jest idealna, w realu już tak prosto nie jest - ot mój przypadek z podwoziem, które rozwalało środek ciężkości.

lenu · Postautor: **lenu** » 28 gru 2015, o 19:13

@Adam12 a masz soft start ustawiony? możliwe że heli robi delikatne przesunięcie ale nie piruet. Ewentualnie ustaw ogon nie na 0st w neutrum a z kompensacją wstępną.

Don Mirson · Postautor: **Don Mirson** » 28 gru 2015, o 19:19

Nigdy tak nie miałem a startowałem z różnych podłoży. Przedłuż czas rozkrecania wirnika.
I na jakim fblu latasz?

Adam12 · Postautor: **Adam12** » 28 gru 2015, o 19:58

lenu pisze:@Adam12 a masz soft start ustawiony? możliwe że heli robi delikatne przesunięcie ale nie piruet. Ewentualnie ustaw ogon nie na 0st w neutrum a z kompensacją wstępną.

Ogon jest na jakieś 8st. Heli robi jakieś pół obrotu. Soft start gdzie się ustawia ? Na regulatorze ?

miruuu pisze:...I na jakim fblu latasz?

Mój helik ma flybar.

Don Mirson · Postautor: **Don Mirson** » 28 gru 2015, o 20:01

To coś masz chyba z gyrem nie tak.
Soft start ustawiasz na regulator ze, ale można też w nadajniku ustawiając czas przejścia w tryb idle. Ja tak mam ustawione właśnie bo moge w ten sposób ustawić precyzyjnie czas rozruchu...

Adam12 · Postautor: **Adam12** » 28 gru 2015, o 20:11

W mojej egzotycznej apce nie widzę nic ciekawego. Do regla musiałbym kartę programującą kupić - to by było najprostsze. Dzięki za podpowiedź.

Pan Byku · Postautor: **Pan Byku** » 28 gru 2015, o 20:19

Adam12 pisze:W mojej egzotycznej apce nie widzę nic ciekawego. Do regla musiałbym kartę programującą kupić - to by było najprostsze. Dzięki za podpowiedź.

Albo znaleźć manual ustawiania z apki...
Co to za regulator?

Adam12 · Postautor: **Adam12** » 28 gru 2015, o 20:31

Pan Byku pisze:
Adam12 pisze:W mojej egzotycznej apce nie widzę nic ciekawego. Do regla musiałbym kartę programującą kupić - to by było najprostsze. Dzięki za podpowiedź.

Albo znaleźć manual ustawiania z apki...
Co to za regulator?

Manual - jest, nawet chyba 2 str :swir:

Typu - wstępnie ustawione, możesz sobie doregulować dla własnej satysfakcji :gas:

Regiel Redoxa 40A.

Wiktor · Postautor: **Wiktor** » 28 gru 2015, o 20:43

regulator ma do wyboru
Krzywa startu: Bardzo miękka / miękka (domyślne) / liniowa

Adam12 · Postautor: **Adam12** » 28 gru 2015, o 20:48

Wiktor pisze:regulator ma do wyboru
Krzywa startu: Bardzo miękka / miękka (domyślne) / liniowa

THX - dorwę kartę, będę grzebał.

bahus · Postautor: **bahus** » 29 gru 2015, o 08:28

Adaś, tylko że w realu Mati przedstawił mi jak mikrus startuje i się zachowuje, jest bardzo podobnie do symka ... z jedną różnicą:

MODE2: IDLE - OFF/ ENGINE OFF - OFF, lewym drążkiem gaz do połowy, czekasz aż rozkręci się silnik , nie ruszasz gazu , przełączasz w IDLE i silnik wskakuje na wysokie obroty a ty masz maszynę na zerowych kątach gotową do lotu... Symulator akurat w tej kwestii jest spierdzielony bo jak idla nie włączysz to silnik w nim nie ruszy... Dla jednej osi w symku masz przypisaną tylko jedną funkcję... W realu na normalu masz obroty silnika (no może delikatnie kąt łopat) a w idlu masz kąt łopat...

Domyślam się że wbijałeś gaz do końca lub ponad połowę i wtedy włączałeś IDLA ... lub włączałeś od razu IDLA jak w symku żeby silnik rozkręcić... wtedy nie ma bata że pirueta zrobi

bo moment obrotowy jest ogromny... i popróbuj to co Ci napisałem wyżej nim pogrzebiesz w ustawieniach ... może jestem świeży ale jamochłon straszny, a ta akurat różnica cholernie rzuca się w oczy w kwestii REAL / SIM

Jaki helikopter na początek?

Kto jest online