SeKLeS pisze:Może uda mi się auto złożyć i podjechać do Was do Łodzi? Już niedługo się wyjaśni...
Mati pisze:No i wścieklak wyleczony.![]()
SeKLeS pisze:Bidula... Smutno jej tam chyba, tak stać i się nudzić![]()
Może uda mi się auto złożyć i podjechać do Was do Łodzi? Już niedługo się wyjaśni...
Nalpikat pisze:Gratulacje! W szoku jestem, że "sie dało sie", a już łączyłam się w bólu bo myślałam, że - jak sugerował miruuu - zakopiesz go jednak pod krzakiem w ogródku.
Mati pisze: A jak tam Twoje latanie?
armagedon pisze:Jak korzystając z L4 naszło mnie na delikatny tuning heli![]()
Tia... No gratulacje, a przy okazji - Szok!
Ze nawet takie modele jak Goblin nie moga byc od A do Z poprostu dobre tylko wymagaja jakichs tuningow.
Szok, ze nawet Goblin (ktory jest w moim odczuciu modelem z najwyzszej polki) nie ma stockowo podwojnego prowadzenia slizgacza ogonowego, co od zawsze, odkad tylko sie pojawilo jest przeze mnie (i nie jestem w tym odosobniony) paskudnym bledem konstrukcyjnym, ktory przewaznie jakims cudem lepiej lub gorzej dziala.
Szok, ze mimo tylu lat i tylu modeli na swiecie w tylu wersjach jedna po drugiej, zaden z nich nie ma wyeliminowanych absolutnie wszystkich oczywistych niedorobek.
Szok, jak czesto my, glupie konsumenty skutecznie poprawiamy to domowo-kowalskimi sposobami przy pomocy mlotka i przecinaka, mimo, ze w fabryce bylaby to kwestia kilku klikniec myszka w programie do projektowania.
Szok, jak czesto zdarzaja sie upgrady przy okazji ktorych cos jest spieprzone.
Jako model helikoptera ktory stockowo jest najlepszy od razu przychodzi mi do glowy Protos Mini.
Jego wiekszy i starszy brat od zawsze ma stockowo zjebany wirnik ogonowy - w stockowej wersji poprostu nie mozna go wywazyc co z reszta bylo jedna z przyczyn zmielenia sie w powietrzu mojego egzemplarza (nie wieszam na nim psow, bo przyczyn bylo wiecej, jedna z nich bylo moje niedbalstwo, ale gdyby nie wibracje od wirnika - jestem przekonany ze do kreta by nie doszlo).
U Miniaka w pewnym momencie zaczely sie problemy z onewayem. Kiedys ich nie bylo. Potem sie zaczely i nigdy nie ustapily. Taka niedorobka to nie krytyk - mozna latac z solidem, bo autos miniakiem to i tak mrzonka, ale...
... co z tym faktem robi MSH?
Wypuszcza Protosa Mini w wersji V2.
Kasujac wszystkie zalety Protosa Mini, jego niską wage i prostote konstrukcji i przy okazji zmieniajac caly uklad przeniesienia napedu.
PO członek męski?!?!
Nie prosciej bylo poprostu wrocic do poprzedniego producenta lozysk, ktory potrafil robic lozyska bez luzow i niezawodne onewaye?
Niechby ten helik kosztowal o 50% wiecej! Ja bardzo chce zaplacic za model wiecej ale niech on bedzie dobry!
...
No tak... ale ja jestem z tych co truskawki cukrem...
...
No to jest odpowiedz! Goblin. W rozmiarze do wyboru i do koloru. Model drozszy i ideal...
A nie, czekaj... Gowno! Slizgacz ogonowy jest jednopunktowy.
No *&^WA!!!
...
Zeby nie bylo: W moim Goblinie mam slizgacz jednopunktowy. Dziala to na tyle dobrze ze nie przeszkadza mi w lataniu. Wiem w jakich figurach przeszkadza i nie umiem ich dobrze wykonac.
Ale wiem, ze moze przeszkadzac i boli mnie w mozgu swiadomosc tego faktu jak drzazga w dupie.
SeKLeS pisze:armagedon pisze:Jak korzystając z L4 naszło mnie na delikatny tuning heli![]()
Jasna dupeńka, złodzieju oddawaj mój ręcznik!![]()
Nalpikat pisze:... w planach mam przelot „szczybowcem”, na Chudoby… * ...A helik póki co stoi na półce nieśmigany… się kurzy, kurde no
Nalpikat pisze:A to się może jutro okaże (o ile nie będzie padać – jak straszą), bo w planach mam przelot „szczybowcem”, na Chudoby… no i jeśli zbyt tłoczno nie będzie, bo nie chciałabym zagrożenia w ruchu powietrznym stanowić^^ To pierwszy „przesiad” z symka, po kilku mniej niż bardziej udanych późnojesiennych próbachA helik póki co stoi na półce nieśmigany… się kurzy, kurde no
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 9 gości