Buszmen pisze:Damdodo pisze:No to co tu zrobić... Jak najtańszym kosztem? Co w takim razie muszę kupić poza symkiem?
Najprościej "dopancerzyć" helika + wór części: łopaty, zębatki, tarcza. Niektórzy mówią, że V977 "sam w sobie" jest symulatorem. Phoenix jest generalnie OK, ale też trzeba mieć do niego samozaparcie - tj. nie mieć awersji do takiego "latania" na ekranie.
bndx - da się zbindować V977 z Devo (6/F7/7e/8/10/12) po dość prostej i względnie taniej przeróbce "na Deviation" (http://www.deviationtx.com/). Taka apka obsługuje ponad 200 modeli i moim zdaniem o wiele lepiej steruje się z jej pomocą niż z oryginalna apką. W-LToysa odstawiłem do szafy. Dodatkowy bonus - po podpięciu do komputera zwykłym kablem USB obsługuje symulator Phoenix (bez żadnego interfejsu).
Czyli z tym DEVO 7E też nie jest tak lekko.


A później w samej apce też pewnie są jakieś ustawienia...
Obsługuje tylko Phoenixa czy jeszcze jakiś inny symek?
Na czym polega: steruje się o wiele lepiej? Tzn. jest precyzyjniejsze sterowanie?
